Piłkarskie EKG – pobór wody w czasie meczów Polaków
Niebieska linia to woda uzdatniana w Zakładzie Produkcji Wody „Mokry Dwór”, a pomarańczowa to „Na Grobli”. Przed pierwszym gwizdkiem, o godzinie 18:00, pobór wody z obu zakładów był stabilny - ok. 7000 m³/h. Jednak im bliżej było do końca pierwszej połowy, tym bardziej schodziliśmy w dół, osiągając poziom 6000 m³/h. Krótko mówiąc - wygląda na to, że nie chcieliśmy przegapić żadnej akcji.
Przerwa to tsunami!
Kończy się pierwsza połowa – wszyscy wstają z kanap i pobór wody nagle "wystrzela" do... 7600 m³/h! Trzeba przecież zrobić herbatkę, pójść do toalety, umyć talerzyki po przekąskach – przerwa to prawdziwe tsunami w naszych kranach.
Z kolei w drugiej połowie znowu nastąpiła stabilizacja, aż do decydujących momentów... Z wykresu można wyczytać, kiedy padały bramki dla Austriaków, bo nagle pobór wody z „Na Grobli” znowu wzrasta, podobnie, jak po ostatnim gwizdku.
fot. MPWiK Wrocław / Facebook
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.