Kiedyś było ich pełno, teraz coraz trudniej je spotkać
"Zobaczenie świetlika dziś to jest wielkie wydarzenie i radość. Są takie miejsca w Szklarskiej Porębie, gdzie każdego roku je spotykam. Tego lata niestety jeszcze nie. Kiedy jeździłam na obozy harcerskie to każdego lata były i było ich dużo. Szczególnie blisko brzózek" - mówią mieszkanki.
Świetliki są w trakcie wymierania i to nie tylko w Polsce. "Świetlików nam ubywa, jak i wszystkich owadów. Przeżywamy owadzi Armageddon. Giną na potęgę. Jest wiele czynników, które na to wpływa. Po pierwsze to utrata siedlisk, bo drugie to nadmierne i sztuczne światło, a po trzecie środki chemiczne niestety" - mówi entomolog z Karkonoskiego Parku Narodowego Aneta Sikora.
Mamy w Polsce trzy gatunki świecących owadów nazywanych świetlikami: iskrzyki Lamprohiza splendidula, świetliki świętojańskie Lampyris noctiluca i świeciuchy Phosphaenus hemipterus. W okolicach nocy świętojańskiej świecą latające samce iskrzyków. Słabiej świecące świetliki świętojańskie pojawiają się w lipcu.
Wśród iskrzyków latają samce. Samice świecą na trawach. Substancja, która pozwala im świecić, nazywana jest lucyferyną.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.