Nowe życie dla zrujnowanej bazy paliwowej w Raszówce
Trzy miesiące temu gminie Lubin - po wieloletnich procesach - udało się sądownie uporządkować stan prawny zrujnowanej bazy paliwowej w Raszówce. Samorządowcy ogłosili w Radiu Wrocław, że są otwarci na pomysły dotyczące zagospodarowania 28-hektarowego terenu. Nasza audycja ośmieliła miłośników paintballu, by choć część areału przeobrazić w poligon do potyczek pociskami wypełnionymi farbą. Tym bardziej, że nieoficjalne zawody organizowane są tam od dawna...
"Taka mała namiastka tego, co dziecko zawsze chciało robić. W takiej formie, że to jest zabawa i nikt tu naprawdę nie ginie. 200-300 a nawet po 1000 osób jest na jednej z takich większych "strzelanek". Więc możemy doznać tych wrażeń walki, ale wiadomo - później wracamy do domu."
"Pomysł wart rozwagi" - przyznaje Joanna Krajewska-Niemczyk z Urzędu Gminy w Lubinie. "Cała ta baza była miastem zorganizowanym. Gmina Lubin ma plan zagospodarowania przestrzennego. W tym planie mamy ten teren przeznaczony pod usługi, ale jeżeli ktoś się zgłosi z jakimś pomysłem, to coś tutaj fajnego będzie można dla tego terenu zaproponować."
Samorządowcy podkreślają, że pierwszy krok należy do miłośników sportów militarnych. To oni muszą oficjalnie złożyć projekt.
Na razie nie ma jeszcze oficjalnego projektu, ale pomysłem zainteresowało się kilku radnych gminy Lubin. Tym bardziej, że przeobrażenie dawnej bazy paliwowej w największy na Dolnym Śląsku poligon paintballu nie wymaga wielkich nakładów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.