ZUS zaczął korzystać ze sztucznej inteligencji
Przede wszystkim usprawnia pracę pracowników, eliminuje błędy oraz umożliwia analizę zgromadzonych danych osobowych w celu wytypowania podmiotów, które należy skontrolować. Warto dodać, że korzystanie ze sztucznej inteligencji musi być zgodne z przepisami o ochronie danych osobowych obywateli.
"Teraz wykonujemy małe ćwiczenia w tym zakresie na chmurze prywatnej czy wewnątrz zakładu, Kontrola płatników składek, zwolnienia lekarskie, przygotowujemy się też do innych rozwiązań, m.in. jest to kwestia orzecznictwa lekarskiego" - mówi Radiu Wrocław, Zbigniew Derdziuk, Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Setki terabajtów danych o wszystkich Polakach
Zakład Ubezpieczeń Społecznych to instytucja, która przetwarza dane osobowe wszystkich Polaków, obecnie to około 200 TB danych o swoich klientach, co odpowiada 78 milionom stron dokumentów tekstowych lub PDF.
"Sztuczna inteligencja nie może zastąpić człowieka. To zawsze musi być prawo obywatela, żeby to człowiek musiał zatwierdzić tę decyzję, to ona musi być rozliczalna, kontrolowalna i transparentna" - zaznaczył Derdziuk.
Zastępca prezesa UODO, Konrad Komornicki, podkreśla rosnącą potrzebę głębszego zgłębiania danych oraz cyberbezpieczeństwa w erze rozwijającej się technologii. Wykorzystanie sztucznej inteligencji znacząco wspiera analizę danych i wzmacnia bezpieczeństwo - przekonuje.
"Ochrona danych osobowych, RODO oraz akty wykonawcze nie stanowią hamulca, jeśli chodzi o rozwój nowych technologii oraz sztucznej inteligencji. Jest to wyraźne wsparcie, ponieważ w całym tym procesie pamiętajmy o człowieku - temu służy rozwój technologii i całej sztucznej inteligencji" - dodaje Komornicki.
Sztuczna inteligencja jest wdrażana w ZUS od końca ubiegłego roku. Każdego roku ZUS przetwarza ok. 2 mln zwolnień lekarskich miesięcznie. Głównym celem obecnego prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Zbigniewa Derdziuka, jest kompleksowa digitalizacja systemów oraz procesów pracy w ZUS.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.