Zakup auta nie w komisie, a w... magistracie. Wrocławski ratusz sprzedaje samochody
Audi, Volkswagen, Mazda, Opel, Citroen, Mitsubishi oraz Peugeoty - w sumie można kupić dziewięć używanych samochodów, uczestnicząc w przetargu pisemnym zorganizowanym przez miasto.
Samochody te uznane za porzucone zostały odholowane jako wraki. Przez ponad 6 miesięcy nikt po nie się nie zgłosił, dlatego zgodnie z prawem automatycznie przeszły na własność gminy. Teraz miasto chce je sprzedać.
Zakupy w ciemno
Cena wywoławcza najdroższych aut to 25,5 tys. złotych brutto (Volkswagen CC, rocznik 2014) i 19,9 tys. złotych brutto (Peugeot 508, rocznik 2014). Najtańszych: 1 tys. złotych brutto (Mazda 3, rocznik 2005) i 1,4 tys. złotych brutto (Peugeot 206, rocznik 2004).
„Auta zostały wycenione przez rzeczoznawcę na podstawie oględzin zewnętrznych. Mają m.in.: urwane lusterka, widoczne wgniecenia, ślady korozji, uszkodzone szyby i reflektory oraz zderzaki. Samochody nie posiadają jednak kluczyków ani dowodu rejestracyjnego. Dlatego całkowity stan techniczny aut nie jest dokładnie znany", przyznaje Bartłomiej Bajak, dyrektor Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu, które organizuje przetarg.
Oferty w formie pisemnej należy składać w sekretariacie Centrum Zarządzania Kryzysowego UMW przy ul. Strzegomskiej 148 lub pocztą na wyżej wymieniony adres – nie później niż do 2 lipca do godz. 10.00. Komisja przetargowa wybierze ofertę z najwyższą ceną zaoferowaną za pojazd lub pojazdy.
Pieniądze ze sprzedaży porzuconych wraków zasilą miejski budżet.
Jakie auta trafiają do sprzedaży?
„Na parking wywozimy samochody tzw. wraki, których stan wskazuje, że są nieużywane, i które np. nie mają tablic rejestracyjnych lub kół, mają powybijane szyby czy uszkodzone lusterka. Usuwamy je z dróg publicznych, strefy zamieszkania oraz strefy ruchu. Rocznie wywozimy ponad 400 wraków", mówi Waldemar Forysiak z wrocławskiej Straży Miejskiej.
Auta wywożone są lawetą na miejski parking, gdzie przez sześć miesięcy można je odebrać. Aby to zrobić, trzeba zapłacić 400 złotych. Jeżeli właściciel nie zgłosi się po takie auto w wyznaczonym terminie, to samochód automatycznie staje się własnością gminy.
Obecnie na parkingu miejskim jest ok. 350 aut/wraków.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.