Ktoś truje psy w Bogdaszowicach? 9 nie udało się uratować

Beata Makowska, GN | Utworzono: 2024-06-18 07:12 | Zmodyfikowano: 2024-06-18 07:13

fot. mieszkańcy Bogdaszowic

Mieszkańcy Bogdaszowic, niedaleko Kątów Wrocławskich, obawiają się, że ktoś truje psy w ich miejscowości. W ostatnim roku doszło do 14 podejrzanych zatruć u czworonogów, z czego nie udało się uratować 9 zwierząt. Kiedy o ostatnim takim zdarzeniu sołtys poinformowała na internetowej grupie, okazało się, że objawy zatrucia u wszystkich psów były takie same. Dodatkowo wspólnym mianownikiem jest to, że każdorazowo chorowały duże i głośne czworonogi.

Sołtys wsi: Podejrzane sytuacje trzeba zgłaszać służbom

"Sprawa została zgłoszona na policję" – mówi Weronika Wiertelak, sołtys Bogdaszowic. "Punkty, które zostały zgłoszone. to jest obszar szeroki, całej wsi. Próbowałam to nanieść na mapę. No nie udało się mi znaleźć obszarów wspólnych. Nie ma okręgów, w których to się dzieje. To są różne ulice, różne ich odnogi. Są też domy na obrzeżach, są też domy w samym środku wsi. Niestety jest to bardzo duży obszar.”

Czy jeden z mieszkańców truje psy sąsiadów?

Ludzie obawiają się, że trucie się nie skończy, a sprawcą jest ktoś z ich sąsiadów.

„Jeżeli nie ma podobnych przypadków w innych miejscowościach, to raczej jest to ktoś z naszych mieszkańców. Jeżeli pierwszy przypadek, który się wydarzył 4 lata temu, to możemy tylko bardziej się bać. Na razie rozmawiamy o psach, ale ludzie się pytają co z kotami – bo kilka kotów też padło.”

Podejrzana karma oddana do badań

Mieszkańcom udało się zabezpieczyć podejrzana karmę wysypaną przy jednym z śmietników. Skierowali ją na badania, aby dowiedzieć się, czy jest zatruta. Na wyniki trzeba będzie czekać miesiąc. Będziemy wracać do tematu.