Uczniowie "13-nastki" świętowali rocznicę urodzin Fredry

Był tort, życzenia dla jubilata, chóralne sto lat, zorganizowano też terenową grę miejską. "Postanowiliśmy połączyć oba święta, z urodzinami Fredry również zrobić i ślub"  - mówi uczennica 3 klasy Jagoda Sofińska.

"Wszystkie pierwsze klasy mają za zadanie uratować ślub Fredry, który - jak widać - nie idzie zgodnie z planem. Dlatego muszą obejść cały rynek i znaleźć odpowiedz na to, co się zepsuło" - tłumaczy.

Poszukiwania zakończyły się sukcesem

Punktualnie o godzinie 12:00 na wrocławskim rynku odbył się uroczysty ślub. W role zakochanej pary - hrabiego Fredry i jego wybranki Zofii - wcielili się uczniowie trzynastki. Obecnie w kanonie lektur obowiązkowych znajduje się tylko jedno z dzieł Fredry - "Zemsta". Jak przekonywali uczniowie, twórczość pisarza jest im ciągle bliska:

"Jest lubiany, jest czytany. Żyjemy w takich czasach, że ludzie lubią po prostu śmieszne książki, lubią absurd, lubią komedie. I to jest właśnie dla tych młodych ludzi. Ja uważam, że jest w ogóle ponadczasowy Fredro. I zawsze będzie chyba popularny i warty przeczytania".