Wrocławianin przejechał rowerem przez... równoleżniki Polski

Mateusz Florczyk, GN | Utworzono: 2024-06-13 11:18 | Zmodyfikowano: 2024-06-13 11:18
Wrocławianin przejechał rowerem przez... równoleżniki Polski - fot. RW
fot. RW

Wrocławski cyklista Robert Wojakowski rozpoczął swoją niezwykłą przygodę w 2020 roku, pokonując 52. równoleżnik. Niedawno przejechał dwa ostatnie - 51. i 50.

 

"To była wyprawa przez miejsca, po których nikt wcześniej nie jeździł" - opowiada Robert Wojakowski. "Celem w tym przypadku była droga, czyli przejechanie konkretnego odcinka, od jednej granicy do drugiej. Praktycznie wiedziałem, gdzie wystartuję, bo były to cztery etapy. Cztery równoleżniki zrobiłem od granicy zachodniej. Zawsze była to rzeka, jakieś łąki nadrzeczne" - opowiada Radiu Wrocław rowerzysta.

Ostatnia wyprawa rowerzysty trwała 19 dni. Swoją przygodę nazwał Rowerem przez równoleżniki Polski.

"Każdy równoleżnik miał swoje inne ciekawostki. Na jednym to była przyroda, bo większość tras prowadziła przez lasy, na innym to był przemysł, tak jak teraz - ten 50. równoleżnik, którym wracałem. Na trzech równoleżnikach: 52., 53., 54., praktycznie codziennie towarzyszyły mi żurawie" - dodaje.

Podróż wrocławskiego cyklisty zakończyła się na Bastionie Sakwowym. Jak sam mówi - już ma w głowie kolejne pomysły na wyprawy, a ta najbardziej realna to podróż dookoła Polski.


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.