Blog kredytowy sprawdza, gdzie metr kwadratowy nieruchomości jest najtańszy!

Radio Wrocław | Utworzono: 2024-06-11 14:45
Dodaj do Wykop.pl
Blog kredytowy sprawdza, gdzie metr kwadratowy nieruchomości jest najtańszy! - Materiał Sponsora
Materiał Sponsora


Ceny nieruchomości wciąż rosną. Wpływ BK2% widoczny

Osoby, które marzą o zakupie własnego mieszkania, bez wątpienia z niepokojem obserwują kwoty pojawiające się na ogłoszeniach – i to zarówno w przypadku rynku pierwotnego, jak i wtórnego. Nie da się ukryć: o własną nieruchomość jest coraz trudniej.

Według portalu Rynek Pierwotny w maju 2024 roku średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Warszawie wyniosła 17 595 zł, co oznacza wzrost o 18% w ciągu roku. Przeciętna cena ofertowa mieszkania w stolicy to już blisko milion złotych.

Eksperci podkreślają, że duży wpływ na poziom cen mieszkań miał Bezpieczny kredyt 2%, który znacząco zwiększył popyt. Rekordzistą pod względem wzrostów okazało się Trójmiasto, gdzie na rynku pierwotnym lokal mieszkalny zdrożał aż o 27%. Niewiele mniejsza dynamika dotyczy Krakowa i stolicy – odpowiednio 24% i 23%. Obecnie skala wzrostów nie jest już tak wysoka, jednak wciąż trudno o realne spadki cen nieruchomości.


Ceny zależą od lokalizacji

Ale choć ceny rosną niemal wszędzie, nie wszędzie są tak wysokie. – Tradycyjnie rekordowe wartości odnotowujemy w największych metropoliach – nie tylko Warszawie, ale również Krakowie, Trójmieście czy Wrocławiu. Taniej jest natomiast w mniejszych miastach – mówi Michał Dawidowicz, autor serwisu Blog Kredytowy: https://blogkredytowy.pl/.

Jak prezentują się aktualne stawki? Sprawdźmy, analizując dane dostarczane przez Rynek Pierwotny:

  • Gdańsk 15 327 zł;

  • Kraków 16 325 zł;

  • Łódź 11 033 zł;

  • Wrocław 13 905 zł;

  • Katowice 12 457 zł;

  • Kielce 10 514 zł;

  • Białystok 10 115 zł.

O ile za przeciętne mieszkanie w Warszawie trzeba więc wydać niespełna milion, w Kielcach czy Białymstoku będzie to już niemal o połowę mniej. Jak widać, nawet zupełnie nowe mieszkanie w mieście wojewódzkim nie musi być wyjątkowo drogie. Podobne wartości dotyczą również rynku wtórnego. Dysproporcje potrafią być przy tym naprawdę znaczące. Jeśli szukasz cenowych okazji, warto spróbować nieco dalej. Już kilka kilometrów poza granicami dużych metropolii można liczyć na zdecydowanie niższe stawki.


Kiedy ceny nieruchomości spadną?

Wielu przyszłych kredytobiorców zadaje sobie pytanie, czy korzystniejszym rozwiązaniem nie będzie przeczekanie rekordowo wysokich cen w nadziej na ich znaczną obniżkę. Pod tym względem Analitycy Pekao SA zakładają, że ceny mogą rosnąć aż do I kwartału 2025 roku, osiągając średnią wartość 15,4 tys. zł/mkw.

Oznaczałoby to więc wzrost o kolejne 14% w relacji rok do roku. Ich zdaniem już w drugim kwartale 2025 roku moglibyśmy liczyć na spadek cen mieszkań. Wzrosty osiągną natomiast swój szczyt w III kwartale 2024 roku, kiedy ponownie będziemy mieć do czynienia z 25% skokiem wartości w ujęciu rok do roku.

Wiele zależy jednak od dalszej sytuacji na rynku, w tym ewentualnego wprowadzenia programu Kredyt na start. Zwiększenie popytu mogłoby znacząco podnieść ceny mieszkań i tym samym odciągnąć w czasie perspektywę spadków, zwłaszcza że według wstępnych założeń dofinansowanie miałoby być dostępne aż do zakończenia 2027 roku.

Jeśli zastanawiasz się nad finansowaniem zakupu kredytem, warto skontaktować się z doświadczonym doradcą kredytowym. Pomoże Ci w znalezieniu najlepszego zobowiązania i osiągnięciu jak najwyższych oszczędności.