Są zdrowe, ale muszą zostać uśmiercone. Rozpaczliwa walka o świnki wietnamki
Przygarnęła i wykarmiła je butelką. Kilka lat temu uratowane przed śmiercią trafiły do Pani Ewy Pietruszkiewicz - miłośniczki zwierząt, która prowadzi tam mini zoo.
Zgodnie z decyzją Powiatowego Lekarza Weterynarii obie świnie z uwagi na panujące w regionie zagrożenie rozprzestrzeniania się wirusa ASF mają zostać "zutylizowane" w ciągu 2 tygodni. Emerytka podkreśla, że ta decyzja nią wstrząsnęła, bo traktuje swoje zwierzęta jak członków rodziny:
"Myśmy się bardzo z tymi świnkami zżyli, jak z każdym innym zwierzęciem. Są głaskane, przytulane, reagują na imię, Bekon nawet daje buzi. Także naprawdę jest mi żal, przykro, dla mnie to tragedia, proszę o jakieś wsparcie, żeby zostały, bo ja tego sobie nie wyobrażam".
Weterynarz: Na ratunek dla świnek jest za późno
Właścicielka świń apeluje w sieci o pomoc. Liczy, że uda się jeszcze te zwierzęta uratować. Powiatowy Lekarz Weterynarii, Barbara Małecka-Salwach, nie pozostawia jednak złudzeń - bez względu na to, czy zwierzęta chorują na ASF, czy też są zupełnie zdrowe - zgodnie z przepisami muszą zostać uśmiercone.
"Obie świnie były przetrzymywane u kobiety nielegalnie, nie zostały zgłoszone, nie posiadają papierów, na terenie mini zoo nie wdrożono procedur dot. bioasekuracji. Przy zwalczaniu chorób zakaźnych nie możemy brać pod uwagę, czy ktoś jest zżyty ze świnką. Niezależnie od tego, czy jest to świnka rasy polskiej, czy świnka wietnamka, jest to świnka. Obowiązują nas zasady zwalczania ASF, nie ma innej możliwości, jeżeli mamy świnie nielegalnego pochodzenia. Te same przepisy obowiązują wszystkich" - mówi Radiu Wrocław Powiatowy Lekarz Weterynarii.
Prośba o pomoc w Internecie
Właścicielka zwierząt apeluje w sieci o pomoc w dopełnieniu wymaganych formalności, licząc, że to ocali świnie. Powiatowy lekarz weterynarii podkreśla, że na takie działania w tym konkretnym przypadku jest zdecydowanie za późno.
Eksperci uczulają osoby, które decydują się przygarnąć świnie nieznanego pochodzenia, by nie czekać i bezzwłocznie zgłaszać ten fakt do odpowiednich organów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.