Jedlina-Zdrój: Ukradła trzy "małpki" i przyjechała pijana do pracy
W poniedziałek kobieta ukradła tzw. "małpki". Kradzież została odkryta następnego dnia przez... przełożoną kobiety, która natychmiast poinformowała o tym policję. Na miejsce przybyli funkcjonariusze z Głuszycy. Ku ich zaskoczeniu, kobieta nie tylko była obecna w pracy, ale również była kompletnie pijana.
Pijana przyjechała do pracy samochodem
Badanie alkomatem wykazało ponad dwa promile alkoholu w jej organizmie. W takim stanie przyjechała do pracy samochodem. Policjanci natychmiast odebrali 42-latce prawo jazdy i sporządzili wniosek o ukaranie do sądu. Teraz kobieta odpowie za dwa poważne wykroczenia: kradzież oraz prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi jej kara do trzech lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, wysoka grzywna oraz przepadek równowartości prowadzonego przez nią samochodu. W związku z kradzieżą również czeka ją postępowanie sądowe.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.