Zagłębie Lubin żegna się z trzema piłkarzami
W trakcie swojej piłkarskiej kariery Damjan Bohar dwukrotnie reprezentował barwy lubinian. Po raz pierwszy zasilił szeregi Miedziowych w lipcu 2018 roku, gdy trafił do Lubina z NK Maribor, z którym wywalczył trzy mistrzostwa kraju. W zespole KGHM Zagłębia zadebiutował już w 2. kolejce rozgrywek 2018/2019 i wówczas w najlepszy możliwy sposób przedstawił się lubińskiej publiczności, notując asystę przy trafieniu Jakuba Maresa na wagę trzech punktów w meczu z Zagłębiem Sosnowiec. Po nieco ponad dwóch latach gry na polskich boiskach, które w wykonaniu skrzydłowego były bardzo udane, Bohar przeniósł się do NK Osijek. Następnie po rozegraniu dwóch sezonów w lidze chorwackiej, 16-krotny reprezentant Słowenii znów przywdział miedziano-biało-zielone barwy, w których uzbierał łącznie 119 występów. W koszulce Miedziowych zdobył 32 gole i 20 razy obsłużył kolegów ostatnim podaniem.
W minionym sezonie Słoweniec pojawił się na murawie w 12 meczach na poziomie PKO BP Ekstraklasy, w których strzelił jedną bramkę w zwycięskim, derbowym starciu ze Śląskiem Wrocław.
Marko Poletanović związał się kontraktem z Miedziowymi latem 2022 roku. Wówczas pomocnik trafił do zespołu KGHM Zagłębia Lubin z Wisły Kraków, która pożegnała się z najwyższym szczeblem ligowym w naszym kraju. Przez dwa lata gry w miedziano-biało-zielonych barwach, pomocnik zanotował 52 występy, podczas których dwukrotnie pokonywał bramkarzy rywali i zanotował tyle samo asyst. Serb trafiał do siatki w obu wyjazdowych pojedynkach - w kwietniu ubiegłego roku z Koroną Kielce, a także pod koniec minionego sezonu, gdy pięknym strzałem przypieczętował zwycięstwo lubinian nad Widzewem Łódź.
Sergiy Buletsa został wypożyczony do Zagłębia w lipcu 2023 roku z Dynama Kijów. W koszulce Miedziowych zadebiutował już kilka dni później w wygranym meczu ze Śląskiem Wrocław na wyjeździe 2:1. Początek sezonu w wykonaniu ukraińskiego rozgrywającego napawał optymizmem, bowiem zaliczył asysty w starciach z Puszczą Niepołomice, Pogonią Szczecin czy Wartą Poznań oraz zdobył piękną bramkę po indywidualnej akcji przeciwko Górnikowi Zabrze. W drugiej części sezonu stracił jednak miejsce w wyjściowym składzie. Łącznie zgromadził 28 spotkań w PKO BP Ekstraklasie i jeden mecz w Fortuna Pucharze Polski, co udokumentował jednym trafieniem i czterema ostatnimi podaniami. Ostatecznie Klub nie zdecydował się na wykupienie ani przedłużenie wypożyczenia ukraińskiego pomocnika.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.