TSUE: potrącanie Polsce kar za Turów było zgodne z prawem

GN, PAP | Utworzono: 2024-05-29 12:03 | Zmodyfikowano: 2024-05-29 12:06
TSUE: potrącanie Polsce kar za Turów było zgodne z prawem - zdjęcie ilustracyjne: fot. Petr Kadlec/flickr.com (Creative Commons)
zdjęcie ilustracyjne: fot. Petr Kadlec/flickr.com (Creative Commons)

O unieważnienie kar zwrócił się do Sądu UE (niższa instancja) poprzedni rząd (Zjednoczonej Prawicy). Argumentował, że Komisja Europejska nie miała prawa potrącić Polsce długu wynikającego z nieuiszczonych przez rząd kar, bo zawarł on ugodę z Czechami. Rząd w Pradze wniósł do trybunału skargę przeciw Polsce w związku z rozszerzeniem i przedłużeniem koncesji na wydobycie węgla brunatnego w kopalni odkrywkowej w Turowie.

Za co naliczono kary?

Karę nałożył na Polskę sam TSUE w związku z niewdrożeniem tzw. środka tymczasowego - zabezpieczenia zastosowanego przez sędziów, w ramach którego Polska powinna była wstrzymać pracę kopalni na czas rozpatrywania skargi Czech. TSUE zdecydował, że Polska za nieprzestrzeganie jego decyzji ma płacić 0,5 mln euro dziennie. Polski rząd odmówił płacenia kar.

KE zdecydowała się więc na potrącenie długu z różnych środków przysługujących Polsce z UE w pięciu transzach. Łącznie za okres od 20 września 2021 r. do 3 lutego 2022 r. ściągnięto na poczet kar 68,5 mln euro.

Ówczesny rząd uważał, że zawarcie ugody, w ramach której Czesi w lutym 2022 r. wycofali skargę z TSUE, sprawiło, że skutki finansowe środków zarządzonych przez Trybunał powinny ustać z mocą wsteczną. Potrącanie tych kar było więc w ocenie ówczesnych władz niezgodne z prawem, co podkreślono w skardze do TSUE.

Co postanowił sąd UE?

Sąd UE w środę odrzucił taką argumentację. Uznał, że wycofanie skargi przez Czechy i wykreślenie sprawy z rejestru TSUE nie zwolniło Polski z obowiązku uregulowania kwoty należnej z tytułu kary. "W przeciwnym wypadku nie zostałby osiągnięty cel tej kary, polegający na zapewnieniu skutecznego stosowania prawa Unii, nierozerwalnie związanego z wartością państwa prawa" - podkreślili sędziowie w środowym wyroku.

Orzeczenie nie jest prawomocne. Polska może się od niego odwołać, na co ma dwa miesiące i 10 dni.


Komentarze (4)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~d]o[ioy2024-05-29 23:11:34 z adresu IP: (185.25.xxx.xxx)
ursula fon der fajzer... to coś powinno od dawna gnić w więzieniu - to coś za pomocą esemesów 'wynegocjowało' ze swoim znajomkiem burlą z fajsera kontrakt na zakup za miliardy euro berbeluchy- soku z żuka zwanym też 'szczep.i.oka.mi' .. i nic się nie dzieje. A Polska ma płacić 'kary' za bzdetne oskarżenia.. no JPRD, ue to zdegenerowana organizacja. Im prędzej szlag ją trafi, tym lepiej.
~tutejszy2024-05-29 14:08:02 z adresu IP: (2a01:112f:460b:5f00:407e:x:x:x)
do pracy w kopalniach niemieckich a wkrótce kara za każdy kolejny dzień istnienia państwa polskiego takie to POPISY brukselskie
~Jedyne wyjście2024-05-29 13:24:08 z adresu IP: (78.159.xxx.xxx)
Raczej nie odwoływać się a zamknąć Turów. I tak już wieś z pogranicza jeździ do roboty do Niemiec.
~Donek T.2024-05-29 14:27:56 z adresu IP: (173.15.xxx.xxx)
Czlowieku zmien lekarza. 1/3 energii jest z Turowa a ten chce zamykac. Wolisz siedziec przy swieczce?