Wyborczy protest w Trzebnicy na wokandzie wrocławskiego sądu

Joanna Jaros, GN | Utworzono: 2024-05-27 17:24 | Zmodyfikowano: 2024-05-27 17:24
Wyborczy protest w Trzebnicy na wokandzie wrocławskiego sądu - fot. RW
fot. RW

Sąd otworzył koperty z nieważnymi głosami. Pełnomocnik Iwony Kurowskiej chciał zbadania przez biegłego do spraw pisma dwóch kart, bo jego zadaniem te głosy były oddane prawidłowo.

Sędzia Tomasz Biskup odrzucił ten wniosek. "Na podstawie oględzin tej karty wniosek Sądu jest akurat inny. Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał, że tylko postawienie znaku w postaci dwóch przecinających się linii w obrębie kartki oznacza oddanie głosu ważnego" - dodaje.

Jeden głos zaważył na losach wyborów

Iwona Kurowska wyjaśnia, że ważność tych kart ma bardzo duże znaczenie, bo o tym, że nie będzie drugiej tury wyborów zadecydował jeden głos. "Jeśli te dwa głosy byłyby oddane na innych kandydatów niż na Pana Marka Długozimę, przesądziłoby to o drugiej turze wyborów. Bardzo liczyłam na ten wniosek dowodowy, niestety nie udało się" - przekonuje.

O tym, czy zasiadanie siostry burmistrza w obwodowej komisji wyborczej, a także czy sąd zarządzi sprawdzenie wszystkich kart wyborczych dowiemy się 6 czerwca. Na ten termin Sąd ustalił datę wydania orzeczenia w tej sprawie.


Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~Franek2024-05-27 18:34:51 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)
Polskie sądy i przejrzystość wyborów dobry żart.