Pierwsza nowa koszykarka w ekipie Ślęzy

Amerykanka ostatnio występowała w szwedzkim Lulea Basket, z którym zdobyła wicemistrzostwo tego kraju. W poprzednim sezonie 26-letnia obwodowa notowała średnio blisko 20 punktów, 5 zbiórek i ponad 3 asysty na spotkanie.

Są to liczby porównywalne, a nawet nieznacznie lepsze niż te, które osiągała inna - była już - koszykarka Ślęzy, która do Wrocławia trafiła ze Szwecji – Lexi Held. Jak obie Amerykanki porównuje trener Arkadiusz Rusin?

– Lexi była bardziej strzelcem, szukającym przede wszystkim trójki. Robbi ma większy ciąg na kosz, ale to wszystko obserwujemy przez pryzmat ligi szwedzkiej. Gdy zasięgałem informacji na jej temat, to zawodniczki dobrze wypowiadały się o Robbi jako o rozgrywającej. To koszykarka, która lubi podać, potrafi znaleźć koleżankę z zespołu, ale oczywiście w Szwecji dużo rzutów brała na siebie. Być może konstrukcja zespołu, w którym grała jest taka, że ma carte blanche i może oddać 11 prób w pierwszej kwarcie jeśli wszystko idzie. Tutaj raczej nie osiągnie tak wysokich wyników, bo u nas nawet Lexi miała maksymalnie te 14-15 rzutów – mówi szkoleniowiec Ślęzy.

Teraz Ryan spędza lato w australijskiej lidze NBL 1, grając dla Rockingham Flames, a jesienią przyjdzie czas na jej debiut w Orlen Basket Lidze Kobiet.

Robbi Ryan to siódma zawodniczka w kadrze Ślęzy Wrocław na sezon 2024/2025. Oprócz niej ważne kontrakty z klubem mają także Łotyszka Digna Strautmane, Amerykanka Schaquilla Nunn oraz Polki: Natalia Kurach, Aleksandra Mielnicka, Martyna Pyka i Anna Wińkowska.