Piłkarze Chrobrego wygrali w Bielsku-Białej z Podbeskidziem

Robert Skrzyński, inf. prasowa | Utworzono: 2024-05-21 07:45 | Zmodyfikowano: 2024-05-21 07:45
Piłkarze Chrobrego wygrali w Bielsku-Białej z Podbeskidziem - fot. chrobry-glogow.pl
fot. chrobry-glogow.pl

Po siedmiu meczach bez zwycięstwa piłkarze Chrobrego Głogów wywalczyli komplet punktów w pierwszej lidze.

Pierwsze fragmenty należały do gospodarzy, czego dokumentacją był groźny, choć niecelny strzał Miroslava Ilicicia z 12 minuty. Potem inicjatywę przejął Chrobry. W 20 minucie po ładnej akcji z podaniem Mikołaja Lebedyńskiego do Pawła Tupaja i uderzeniem tego drugiego piłka poszybowała nad poprzeczką. W 30 minucie po wrzutce Mateusza Machaja z rzutu rożnego niecelnie uderzał Albert Zarówny. Inny z młodzieżowców, Szymon Bartlewicz, dwukrotnie próbował pokonać bramkarza rywali, ale bez efektu. A w 39 minucie długo wyczekiwanego gola z rzutu wolnego mógł zdobyć Mateusz Machaj, jednak skutecznie interweniował Patryk Procek. Do przerwy był remis 0:0.

Efektownie w drugą część mógł wejść Chrobry, a zwłaszcza Szymon Bartlewicz. Piłkę do niego posłał Mateusz Machaj, a Bartlewicz uderzał z powietrza, ale ta przeszła obok słupka. W 58 minucie bramkarz Podbeskidzia stanął na przeszkodzie strzelającemu z ostrzejszego kąta Mikołajowi Lebedyńskiemu.
Próbowało także Podbeskidzie, choć nie tak często. Zagrożenie stworzyło już po 60 minucie, gdy Damiana Węglarza próbował pokonać Maksymilian Banaszewski. Piłka nie zmierzała jednak w światło bramki, choć głogowski bramkarz dla spokoju i tak interweniował.

Wreszcie, w 69 minucie, piłka znalazła drogę do bramki. Zaczęło się od Patryka Muchy, który z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne. Bramkarz Podbeskidzia co prawda odważnie wypiąstkował, ale w odpowiednim miejscu był Szymon Lewkot. To on strzelił jako pierwszy i choć piłkę wybito sprzed linii, w innym właściwym miejscu był Mikołaj Lebedyński, który tym samym zdobył swojego 11. gola w sezonie. Ta bramka przesądziła o wygranej Chrobrego, ale pomogła też defensywa. W 87 minucie widowiskową akcję przeprowadzili gospodarze. Zamykał ją Maksymilian Sitek, a po obronie Damiana Węglarza piłkę wybijano już z linii bramkowej. Ostatecznie Chrobry zwyciężył 1:0.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów 0:1 (0:0)

Mikołaj Lebedyński 69.

Podbeskidzie: Procek - Willmann, Hlavica, Senic (61' Kolenc), Tomasik, Ziółkowski (62'Bernard) - Sitek, Mikołajewski, Zając (69' Kisiel), Banaszewski - Ilicić (46 Misztal).

Chrobry: Węglarz - Tupaj (63' Klimczak), Zarówny, Bougaidis, Malczuk, Hanc (26' Kuzdra) - Machaj (63' Ozimek), Mucha, Lewkot (72' Mandrysz), Bartlewicz - Lebedyński (72' Wojciechowski).


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.