Silniki nie odpowiadające normom emisji spali nie zjadą do kopalń KGHM
Andrzej Andrzejewski, BM |
Utworzono: 2024-05-20 10:25 | Zmodyfikowano: 2024-05-20 10:26
fot. ilustracyjne Pixabay
Nowi włodarze musieli się niezwłocznie zająć problemem. „Dokonaliśmy renegocjacji umów z wszystkimi producentami maszyn, którzy dostarczali nam silniki poniżej tej normy - po to, aby jak największa grupa maszyn do końca roku została dostarczona z tymi unijnymi wymogami STAGE V” - zapewnia Radiu Wrocław wiceprezes ds. produkcji, Mirosław Laskowski.
Eksperci na ratunek
Szefowie miedziowego koncernu nie ukrywają, że w najbliższym czasie będą prosić o opinie ekspertów, a Mirosław Laskowski potwierdza, że część producentów udało się już przekonać do renegocjacji kontraktów. „Staramy się także pozyskać opinie instytucji naukowych na temat faktycznego spełniana wymogów homologacji tych silników, szczególnie w pokładach zalegających poniżej 1000-1200 metrów” - dodaje.
Komentarze (1)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~kuń2024-08-28 01:01:47 z adresu IP: (90.156.xxx.xxx)
Odpowiedz
Fałszowane są podpisy pracowników na kartach OT maszyn a tu "taka afera". Zabrakło inżyniera mechanicznego, który by się znał na temacie i kategorycznie stwierdził, iż to zagraża pracownikom na dole w kopalni? Wszak dozór wyższy (a nawet średni) pojawia się pod ziemią na kilka godzin. I tak skończyło się eldorado, kiedy kierowników czy nadsztygarów widywano raz w tygodniu a dnióweczki dołowe były wpisywane pełne. Dla niepoznaki "kalifaktor" na górze (w niektórych oddziałach mechanicznych było ich nawet czterech i więcej - również na dniówkach dołowych) zbierał lampy i aparaty ucieczkowe z lampowni. I wysokopłatne emeryturki są? Są! A później opowiadają jak to się w życiu nie narobić a zarobić i gawedź chodzi i dalej powiela te opowieści. I każdy myśli jak to górnicy na dole zarabiają miesięcznie po 25 tys zł, nie napracują się a po 25 latach na "emeryturkę"... W sumie się wszystko zgadza.... Ale kiedy wyjdzie się z psem na spacer to tylko matematycznie jest, iż ma się po trzy nogi...
zgłoś do moderacji
Zobacz także