Powrócił Teatr Ziemi Zgorzeleckiej
Dawny teatr związał się w 1945 roku i był jednym z pierwszych w powojennej Polsce. Największe sukcesy zgorzelecka scena odnosiła w latach 60 i 70. Później było tylko gorzej. Teraz doczekał się lepszych czasów i scena znów zatętniła życiem. - Wszystko dzięki grupie zapaleńców - mówi kierownik artystyczny Teatru Ziemi Zgorzeleckiej Małgorzata Grabowska:
- To jest niesamowite, ile osób się zgłosiło, ile osób wyraziło chęć, zainteresowanie, żeby w tym teatrze uczestniczyć. I to są ludzie z przeróżnych stron. Oczywiście ze Zgorzelca - tak, ale na przykład mamy też dziewczynę, która przyjeżdża na próby ze środkowych Niemiec.
Każdy z aktorów ma swoje powody, dla których postanowił wskrzesić teatr, ale łączy ich jedno - miłość do sztuki:
- Bardzo się cieszę, że mogę wziąć udział w takim przedsięwzięciu. Nie jestem zawodowym aktorem, to jest moja pasja, której ostatnio bardzo dużo czasu poświęcam - mówi jeden z aktorów Jacek Bartczak.
- Ja tu jestem, bo kocham scenę, a przy okazji jestem tym, który reaktywuje ten Teatr Ziemi Zgorzeleckiej, który ma taką piękna historię - dodaje aktor Bogdan Dmowski
W ciągu pięciu miesięcy swojej działalności, teatr wystawił dwie premiery. Ostatnia, to „Ballady Mordercze”.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.