Stosunki Prawne znowu na deskach

| Utworzono: 2024-05-17 13:01 | Zmodyfikowano: 2024-05-17 13:01
Stosunki Prawne znowu na deskach - fot. mat. prasowe
fot. mat. prasowe

Oto Ona i On, jako reprezentanci swoich płci, toczą ze sobą swoistą grę, która czasami z błahego konfliktu przemienia się w bezpardonową walkę. Jednak czy któraś ze stron może mówić o tym, że odniosła zwycięstwo? Czy możliwy jest kompromis? Czy wojna ta ma jakiś kres, czy nie kończy się nigdy?

W komediowej formie i z przymrużeniem oka bohaterowie sztuki zapoznają nas ze swoją relacją małżeńską. Śledzimy ich życie domowe, odwiedzamy terapeutę, zasięgamy porad prawnych. No właśnie: czy istnieje jakiś uniwersalny i niepodważalny kodeks, który można zastosować w związku? Czy da się uchwałą podjętą przez obie strony określić częstotliwość wyrzucania śmieci, zmywania naczyń, intymnych zbliżeń lub odpowiedzialności za nieudane wakacje?

Na scenie widzimy parę aktorów, którzy raz są małżeństwem toczącym bój, raz są partnerami w kancelarii prawnej, innym razem łączy ich związek terapeuta-pacjent. Ta gra na wielu poziomach nasuwa wątpliwość, czy wszystko naraz nie jest szerszym zamysłem i czy role prawników i terapeuty i pacjentki także nie są elementami kolejnej rozgrywki. O co grają? O co walczą?

Chcą odbudować coś, co zostało utracone. Coś czego nie widać gołym okiem, bo pozornie wszystko do siebie pasuje, a jednak jakiegoś elementu brakuje. Stwierdzenie, że walczą o miłość byłoby najprostszym, najbanalniejszym i zarazem najbardziej prawdziwym stwierdzeniem.

„Love is all around"? Tak ale żeby dojść do tej konkluzji trzeba przejść skomplikowaną drogę.

Posłuchaj:

 

 

 

 


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.