Zawodnicy przed wielkim derby

Drużyna Zagłębia skrzętnie gromadzi punkty i w ligowej tabeli zajmuje 10 miejsce, choć do czwartego Śląska traci tylko cztery oczka. Dlatego ten mecz nabiera dodatkowego wymiaru. Rywalizacja będzie się toczyć z jednej strony o palmę pierwszeństwa na Dolnym Śląsku a z drugiej może nawet o grę w eliminacjach Ligi Europy.

- Trudno w tym meczu wskazać faworyta - przyznaje napastnik Zagłębia Szymon Pawłowski.

Przewagę własnego boiska i własnych kibiców będzie miała drużyna Zagłębia. - Zrobimy wszystko, aby wygrać - zapowiada Arkadiusz Woźniak.



W rundzie jesiennej w meczu tych drużyn Śląsk wygrał 3:1. Jedyną bramkę dla Zagłębia strzelił Przemysław Kocot, który zapowiada udany rewanż lubińskiego zespołu.



Spotkania derbowe elektryzują kibiców, ale i samych zawodników.

- To jeden z ważniejszych meczów w sezonie - dodaje Martins Ekwueme.

Śląsk jednak także potrzebuje punktów. Wrocławski zespół na razie zajmuje w tabeli miejsce premiowane występami w Lidze Europy, ale po ostatnim słabym meczu z Polonią Bytom będzie chciał odzyskać zaufanie kibiców.

- Zagłębie jest dobrze poukładanym rywalem - przyznaje Antoni Łukasiewicz.



- Jesienią wygraliśmy 3:1, teraz z pewnością o sukces będzie trudniej - dodaje Łukasz Madej.



- Twardo będziemy walczyć o ligowe punkty. Każdy rezultat jest możliwy - uważa bramkarz Śląska Marian Kelemen.



- Spotkanie jest szczególne, ale nie przygotowujemy się do niego w jakiś szczególny sposób - zapewnia Waldemar Sobota.