Beata Kempa chce walczyć z Zielonym Ładem i paktem migracyjnym
Polityczka PiS-u wskazywała na jedno z poważnych niebezpieczeństw związanych z niekontrolowanym napływem cudzoziemców:
- W przepisach dotyczących zarządzenia kryzysowego jest umieszczony mechanizm przymusowej relokacji i on jest o tyle groźny, że Komisja Europejska ma tam prawo, aby arbitralnie uznać, że nastąpił oto kryzys i trzeba relokować na przykład do takiego kraju jak Polska 30, 60, 90 bądź 120 tysięcy migrantów.
Jednocześnie kandydatka w Eurowyborach podkreślała, że tak zwana dyrektywa powrotna, jeżeli chodzi o wydalanie migrantów, jest bardzo niewydolna. Jako przykład podała, że w ubiegłym roku w całej Unii wykonano tylko 20% odesłań migrantów.
Beata Kempa odnosząc się do tak zwanego Zielonego Ładu podkreślała też, że zbyt mocno obciąża on kieszenie podatników oraz że spowoduje utraty miejsc pracy i wykluczenia komunikacyjne.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.