Sezon motocyklowy w pełni. Policja przestrzega: zawsze z głową
Motocykliści, którzy przestrzegają zasad bezpiecznej jazdy, uważają opinie krążące o ich środowisku za bardzo krzywdzące. Wskazują jednocześnie, że większość kierujących tymi jednośladami to prawdziwi pasjonaci, dla których przejażdżka to forma relaksu i okazja do spotkań z przyjaciółmi. Jednak w każdej grupie znaleźć można tzw. „czarne owce”.
I to właśnie te „czarne owce” odpowiedzialne są za to, że miłośnicy jazdy motocyklem nazywani są m.in. dawcami organów. Wśród tych osób górę nad rozsądkiem bierze brawura i zbyt szybka jazda. Myślą, że są nieśmiertelni, że droga należy tylko do nich, ponieważ poruszają się maszynami, które do setki rozpędzają się zaledwie w kilka sekund.
Właśnie takie zachowanie i sposób myślenia prowadzi do największych tragedii. Kierowcę w samochodzie osobowym chronią pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne, strefy kontrolowanego zgniotu - kierowca motocykla ma jedynie kask. Przy nadmiernych prędkościach może on nie wystarczyć, żeby ocalić Twoje życie.
Wzajemny szacunek to podstawa
Brak zrozumienia i wzajemnego szacunku to kolejny niekorzystny czynnik wpływający na bezpieczeństwo uczestników ruchu. A przecież bez względu na to, jakim środkiem transportu się poruszamy, wszyscy chcemy tego samego - bezpiecznie dojechać do celu. Każdy z uczestników ruchu drogowego, czy to pieszy, rowerzysta, motocyklista, kierowca auta osobowego, dostawczego, ciężarowego – powinien szanować innych na drodze.
Wszyscy powinniśmy przewidywać sytuacje podczas jazdy. Mniejsze gabaryty i lepsze przyspieszenie to duża zaleta jednośladów, ale też i pewny mankament. Właśnie dlatego, że motocykl jest mniejszy, inni użytkownicy dróg mogą go zwyczajnie nie zauważyć. Dlatego trzeba być maksymalnie skoncentrowanym na jeździe i przewidywać ruchy jadących pojazdów.
Kierowco – motocyklisto! Bardzo ważna zasada - używaj kierunkowskazów i patrz w lusterka
Niektórzy kierowcy jednośladów bardzo rzadko używają migaczy, co jest dużym lekceważeniem wobec kierowców samochodów, ale też i pozostałych uczestników ruchu. To samo dotyczy kwestii lusterek wstecznych - są po to, aby mieć świadomość, co dzieje się za nami. Nawet motocykl może blokować przejazd np. karetce pogotowia.
Widoczność to podstawa
Zadbajmy też o to również, aby być widocznym. Znaczny odsetek wypadków z udziałem motocyklistów jest spowodowany tym, że kierowcy samochodów po prostu ich nie zauważyli. Dlatego jeżdżąc jednośladem, musimy postarać się o to, by być widocznym. Kupując kask wybierajmy ten w jasnym kolorze, a na odzież wierzchnią zakładajmy elementy odblaskowe. Każda taka rzecz powoduje, że jesteśmy bardziej widoczni, łatwi do zauważenia, a co za tym idzie minimalizuje w jakimś stopniu zagrożenie kolizją czy wypadkiem.
Należy uważać również na pieszych. Przepuszczać ich na pasach i pamiętać, że to niechronieni uczestnicy ruchu drogowego.
Policjanci podkreślają, że zastosowanie się do tych wskazówek znacznie poprawi bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg. Najważniejszą dewizą dla kierowców czy pieszych powinno być - bezpieczne, a nie jak najszybsze dotarcie do celu.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.