Koszykarze Śląska grają o awans do play-offów [RELACJA]

Sytuacja w tabeli OBL jest niezwykle skomplikowana i napisano o niej już niemal wszystko. Krótko podsumujmy: WKS by być pewny awansu do fazy play-off, musi wygrać z Sokołem. O miejscu Śląska w końcowej klasyfikacji zadecydują wówczas wyniki innych meczów – może to być szósta, siódma lub ósma lokata. Porażka z drużyną z Łańcuta nie przekreśla szans wrocławian na wejście do czołowej ósemki, ale wtedy awans będzie zależny od pozostałych rezultatów.

Sokół to jedna z niewielu drużyn, których los przed ostatnią kolejką jest już znany. I nie jest to na pewno los, jaki planowali w Łańcucie. Zespół z Podkarpacia wygrał tylko pięć meczów w tym sezonie i zakończy go na ostatnim miejscu w tabeli, tym samym spadając do 1. Ligi. Po pierwszej turze spotkań szanse na utrzymanie były spore, jednak w rundzie rewanżowej nasi najbliżsi rywale wygrali zaledwie jeden mecz – z Arriva Polskim Cukrem Toruń.

Ponadto do Wrocławia drużyna z Łańcuta przyjadzie w mocno okrojonym składzie. Terrell Gomez kończy sezon na zapleczu francuskiej ekstraklasy w zespole Orléans Loiret Basket. W ostatnim spotkaniu z powodu kontuzji nie zagrali także Ike Nwamu i Artur Łabinowicz. Co więcej, na mocy umowy pomiędzy obiema drużynami w spotkaniu ze Śląskiem nie będzie mógł zagrać Michał Kroczak. W zaistniałych okolicznościach ciężar gry niewątpliwie będzie spoczywał na liderze zespołu, którym jest Tyler Cheese, czy Milivoje Mijoviciu i Adamie Kempie.

We wrocławskiej drużynie przed ostatnią kolejką panuje duża mobilizacja. Zwycięstwo z Treflem w Sopocie było milowym krokiem w stronę play-off, a do drużyny wrócił po wielomiesięcznej kontuzji Saulius Kulvietis. W ostatnich wywiadach Dusan Miletić mówił o większej swobodzie w grze pod wodzą nowego trenera, a sam Miodrag Rajković wspominał o przywileju, jakim jest prowadzenie Trójkolorowych.