Czy Zagłębie zatrzyma lidera?
Dolnośląski zespół przed tą serią zajmował jedenaste miejsce w tabeli. W 2024 roku podopieczni trenera Waldemara Fornalika zanotowali serię aż sześciu meczów bez porażki, jednak od powrotu na boiska PKO BP Ekstraklasy po wielkanocnej przerwie piłkarze z Lubina nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa. Bilans Miedziowych w obecnej rundzie wiosennej to dwa zwycięstwa nad Pogonią Szczecin i Koroną Kielce, trzy porażki z Lechem Poznań, Górnikiem Zabrze i Piastem Gliwice, a także cztery remisy z Cracovią, Puszczą Niepołomice, Stalą Mielec i Wartą Poznań. W ten weekend lubinianie powalczą o powrót na zwycięską ścieżkę, gdyż ostatni komplet punktów zainkasowali ponad miesiąc temu w Szczecinie.
Jagiellonia w obecnym sezonie spisuje się znakomicie. Po 28 meczach Duma Podlasia zgromadziła na swoim koncie 52 punkty, o dwa więcej niż drugi Śląsk Wrocław. Zespół prowadzony przez młodego, 32-letniego szkoleniowca Adriana Siemieńca grał bardzo dobrze przede wszystkim jesienią, kiedy to regularnie bez problemów pokonywał swoich przeciwników. W rundzie wiosennej Jaga nie jest już tak rozpędzona, o czym świadczą chociażby porażki z Lechem Poznań, Górnikiem Zabrze czy przed tygodniem z Cracovią, ale wciąż jest to drużyna posiadająca wiele atutów, szczególnie w ofensywie.
Na indywidualne wyróżnienie niewątpliwie zasługuje Dawid Kurminowski, którego forma szczególnie wystrzeliła tej wiosny. 24-latek to najlepszy strzelec KGHM Zagłębia Lubin, który trafiał do siatki w pięciu z siedmiu ostatnich meczów Miedziowych i jest autorem pięciu z sześciu ostatnich goli zdobytych przez dolnośląski zespół. W asystach bryluje za to Kacper Chodyna. Skrzydłowy ma na koncie sześć ostatnich podań w tym sezonie. W ekipie Jagiellonii gole rozkładają się na kilku zawodników. Dość nieoczekiwanie najskuteczniejszym piłkarzem jest jednak lewy obrońca Bartłomiej Wdowik, który trafiał do siatki dziesięć razy, główne po stałych fragmentach gry. Poza nim dziewięć bramek ma na koncie Jesus Imaz. Napastnik Afimico Pululu umieszczał piłkę w siatce ośmiokrotnie, a pomocnik Nene do swoich siedmiu asyst dołożył także siedem goli. Warto zwrócić również uwagę na 20-letniego młodzieżowca Dominika Marczuka. Skrzydłowy sześciokrotnie pokonywał bramkarzy rywali i aż dziesięć razy obsłużył swoich kolegów ostatnim podaniem.
Dotychczasowa historia bezpośrednich pojedynków obu zespołów przemawia za KGHM Zagłębiem. W 44 meczach lubinianie byli górą 19 razy. 15 wygranych zanotowała Jagiellonia, a 10 razy mecze kończyły się remisem.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.