Co dalej z przepisem o młodzieżowcu?
Przepisu o młodzieżowcu istnieje w polskim futbolu ligowym od 2019 roku, ale od 2022 dokonano istotnej modyfikacji. Wcześniej każdy klub miał obowiązek wystawiać w meczu ekstraklasy co najmniej jednego piłkarza o takim statusie. Od prawie dwóch lat takiego wymogu już nie ma, natomiast należy wypełnić limit 3000 minut, które młodzieżowcy muszą łącznie rozegrać w całym sezonie.
W sytuacji, gdy klub nie wypełni tego limitu, musi płacić kary - ich wysokość zależy o tego, jak wiele zabrakło do spełnienia wymogu.
Młodzieżowcem w ekstraklasie jest piłkarz posiadający obywatelstwo polskie, który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie danego sezonu rozgrywkowego, kończy 22. rok życia, a także zawodnik młodszy.
Już od wielu miesięcy było wiadomo, iż większość klubów jest za zniesieniem obecnej regulacji.
Prezes PZPN Cezary Kulesza w marcu w rozmowie z PAP przyznał, że federacja może rozmawiać z klubami, ale oczekuje od nich, co zaproponują w zamian.
"Ja wiem, że kluby chciałyby grać bez żadnych ograniczeń. Ale co w zamian? Każdy przepis można zdjąć, tylko za chwilę może być tak, że nie zobaczymy w drużynie żadnego Polaka. Dlatego oczekujemy konkretnej deklaracji, co zamiast tego przepisu" - podkreślił wówczas Kulesza.
"Oczywiście, trzeba rozmawiać. Słuchamy, co mówi piłkarskie środowisko klubowe. Prezesi i zwłaszcza trenerzy nie chcą mieć obciążeń, ale my wiemy, że jeśli tego przepisu nie będzie, to stracą na tym nasze reprezentacje młodzieżowe" - dodał.
O sprawie dyskutowano szeroko podczas czwartkowego posiedzenia zarządu PZPN. Wszystko wskazuje na to, że przepis zostanie zmieniony na korzyść klubów.
Jak poinformowano w komunikacie federacji, przedstawione zostały tego dnia opinie klubów ekstraklasy oraz podjęta przez Radę Nadzorczą spółki Ekstraklasa z 17 kwietnia uchwała, która rekomenduje "nieprzedłużanie obowiązujących regulacji w tym zakresie i zakłada przedstawienie alternatywnej koncepcji rozwiązań do dnia 10 maja 2024 roku".
Zarząd PZPN przychylił się do wniosku Ekstraklasy S.A.
Dyskusję poprzedziła prezentacja wiceprezesa PZPN ds. szkoleniowych Macieja Mateńki, który przedstawił zarówno korzyści, jak i zagrożenia płynące z aktualnie obowiązujących przepisów.
"W rundzie jesiennej zeszłego sezonu w Ekstraklasie zagrało aż 85 zawodników młodzieżowców. W ligach zbliżonych do polskiej ten wskaźnik jest dużo niższy. W sezonie 2022/23 trzy młodzieżowe reprezentacje awansowały na mistrzostwa Europy (...). Trzon młodzieżowych reprezentacji tworzą przede wszystkim zawodnicy z polskich lig" - przypomniano w komunikacji PZPN.
Podczas obrad zarządu wiceprezes PZPN ds. piłkarstwa profesjonalnego Wojciech Cygan podkreślił, że regulacje w tym zakresie "powinny być zorientowane na nagradzanie, a nie karanie oraz żeby wypracować efektywne formy premiowania klubów dających szansę młodym zawodnikom".
Cygan dodał, że ważne jest, aby stosowne decyzje podjąć przed zakończeniem trwającego sezonu.
Ustalono, że ostateczna decyzja zostanie podjęta na zarządzie PZPN 20 maja.
"Do tego czasu Ekstraklasa S.A. przedstawi propozycje alternatywnych rozwiązań w zakresie regulacji, których celem ma być rozwój zawodników młodzieżowych z ewentualną zmianą założeń w zakresie systemu motywacji dla klubów. Na posiedzeniu powołano zespół roboczy, którego zadaniem jest wypracowanie propozycji regulacji" - zakończył PZPN.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.