Chcą, by powstały Wrocławskie Pokoje Narodzin
Warunki przypominają domowe, porody są rodzinne, natomiast w razie komplikacji pod ręką jest specjalistyczny sprzęt i kadra:
W zasadzie byłam bardzo zaskoczona, że w polskich szpitalach są takie sale, w których można się poczuć jak w domu. W oknach były zasłony, nawilżacz powietrza, głośnik, na którym mogłam puścić ulubioną muzykę, fotel dla partnera, który mógł mi towarzyszyć na każdym etapie porodu
Prof. Lidia Hirnle z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy Borowskiej:
Sama idea porodu w Pokoju Narodzin łączy ze sobą dwa najważniejsze elementy. Po pierwsze bezpieczeństwo: dostęp do lekarzy, sal zabiegowych, szybkiej interwencji. A z drugiej strony idea pięknego porodu w otoczeniu przyjaznym kobiecie, tak jak kiedyś kobiety rodziły
Tomasz Fuchs z Kliniki Ginekologii i Położnictwa podkreśla, że to bardzo ważne, aby kobieta wiedziała co ją czeka, bo wiedza daje konkretne korzyści:
Sam byłem zdziwiony, bo z danych za ubiegły rok wynika, że 81% porodów siłami natury było porodami znieczulanymi, gdzie średnia w Polsce to 12%. Chcemy przygotować te mamy troszeczkę wcześniej, na to co może je czekać podczas porodu. Część ciąż jest podwyższonego ryzyka
Do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy Borowskiej ma trafić aparat USG przeznaczony do badań ciąż mnogich i zagrożonych. Sprzęt kosztuje blisko pół miliona złotych. Miasto chce też rozszerzyć program darmowych szkół rodzenia, aromaterapii dla kobiet w ciąży, pomocy psychologicznej i lekarskiej - mówi Joanna Nyczak dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych w UM:
My od lat rozwijamy sieć szkół rodzenia, ale tam jest edukacja grupowa. Tu jesteśmy nastawieni na edukację indywidualną. Kontakt z położną, kontakt z lekarzem, dodatkowe USG, możliwość monitorowania ktg od 30 tygodnia ciąży, nauka technik relaksacyjnych
Program będzie kosztował miasto około miliona złotych rocznie. Gotowy projekt czeka tylko na potwierdzenie Rady Miejskiej.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.