Aleksandra Mielnicka zostaje w Ślęzie Wrocław
Niespełna 20-letnia rozgrywająca w sezonie 2023/2024 postawiła kolejny krok w swoim rozwoju, stając się bardzo ważnym ogniwem w układance trenera Arkadiusza Rusina. To właśnie zawodniczka z Kłodzka najczęściej była pierwszą rezerwową, która wchodziła na parkiet. W akcji spędzała średnio 20,5 minuty na mecz, co nie stanowi wielkiego wzrostu w porównaniu do 17 minut w ubiegłym sezonie, ale ogólnie rzecz ujmując, czasu spędzonego w grze było znacznie więcej. Mielnicka na stałe zagościła w ekstraklasowej rotacji Ślęzy, występując we wszystkich 27 ligowych spotkaniach. To przełożyło się na niewiele ponad 550 minut na parkietach OBLK, aż o 330 więcej niż w rozgrywkach 2022/2023. A to dla młodej koszykarki było bezcenne doświadczenie w kontekście dalszego rozwoju.
Na przestrzeni wspomnianych 27 spotkań Mielnicka zdobywała średnio 6.4 punktu na mecz, dodając do tego 3.4 zbiórki i 1.3 asysty. To przełożyło się na średni EVAL w wysokości 6.4, co było szóstym wynikiem w lidze w kategorii U23. Trzeba jednak podkreślić, że cała pierwsza piątka miała co najmniej o 5 minut więcej na mecz. Reprezentantka Polski U-20 miała najlepszą skuteczność rzutów za 3 punkty spośród wszystkich młodzieżowych koszykarek w lidze – 40.4 procent przy dwóch próbach na mecz. Jakby na statystyki nie spojrzeć, to Aleksandra Mielnicka była jedną z czołowych młodych zawodniczek Orlen Basket Ligi Kobiet, a przed nią jeszcze trzy sezony gry „pod przepisem”. Jeśli utrzyma swój rozwój, ma szansę zakończyć swój okres młodzieżowca jako najlepsza koszykarka U23 OBLK. W którym elemencie zrobiła największy krok do przodu? Najlepiej w tym temacie oddać głos trenerowi Ślęzy, Arkadiuszowi Rusinowi.
– W tym sezonie Ola zanotowała progres w ofensywie, ona ma dużą lekkość w uczeniu się nowych umiejętności. Piłka jej nie przeszkadza i wachlarz zagrań w ataku ma dobry. Tutaj trener Krzysztof Wilkosz stara się jeszcze bardziej go poszerzać, bo jest w tym zdecydowanie lepszy ode mnie. To na pewno poszło do przodu – mówi szkoleniowiec 1KS-u.
Kibice z pewnością pamiętają świetne występy Mielnickiej w drugiej połowie sezonu. Dwukrotnie (przeciwko KGHM BC Polkowice i Enei AZS-owi Poznań) zanotowała 10 punktów, 5 zbiórek i 2 asysty. Świetnie zaprezentowała się przeciwko Polonii Warszawa – 13 punktów, 5 zbiórek, 6 asyst, odegrała też dużą rolę w play-offowej wygranej nad Zagłębiem Sosnowiec, do 15 oczek dokładając 5 zbiórek, asystę i przechwyt. Te wszystkie spotkania doskonale pokazywały spory potencjał zawodniczki Ślęzy, choć naturalnie jak na młodą koszykarkę przystało, nie brakowało także meczów złych. Widać jednak było, że czyni systematyczne postępy i zostawiła za sobą słaby początek sezonu.
– Na pewno muszę poprawić swoją decyzyjność i dać od siebie więcej w obronie. Znajdą się jeszcze bez wątpienia inne rzeczy w trakcie sezonu, ale to już będziemy z trenerami rozwiązywać na bieżąco. Chciałabym dawać od siebie dużo na korzyść zespołu, żebyśmy mogły jeszcze więcej wygrywać i osiągać kolejne sukcesy. Chciałabym spróbować też być bardziej przebojową koszykarką, pokazać kilka nieszablonowych, ale przy tym efektywnych zagrań. Będziemy szukać nowych rozwiązań jako zespół, a osobiście oczywiście mam nadzieję na dalszy rozwój – mówi zawodniczka 1KS-u. Młoda rozgrywająca podkreśla także wagę częstszej obecności na treningach.
– Myślę, że jeszcze częstsze treningi z zespołem dadzą mi naprawdę dużo, bo teraz jestem „w plecy” z pracą nad swoim rozwojem przez szkołę. W tym okresie posezonowym staram się to nadrabiać, a jak wejdę w regularny trening to na pewno będzie to dla mnie na plus – zaznacza Mielnicka.
Przed zawodniczką z Kłodzka nie tylko intensywna praca na treningach indywidualnych, ale i kolejne lato z reprezentacją Polski. Już w kwietniu rozpoczną się przygotowania do kolejnych mistrzostw Europy U20, które między 6 a 14 lipca odbędą się w Wilnie. Dla Mielnickiej będzie to ostatni turniej w młodzieżowej Kosz Kadrze i celem będzie zdecydowanie lepszy występ niż przed rokiem, co ma dać energię do świetnego wejścia w sezon 2024/2025 Orlen Basket Ligi Kobiet.
Aleksandra Mielnicka to druga zawodniczka Ślęzy Wrocław z ważnym kontraktem na sezon 2024/2025 Orlen Basket Ligi Kobiet. Oprócz niej klub ogłosił pozostanie we Wrocławiu reprezentantki Łotwy Digny Strautmane.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.