Największa podstawówka we Wrocławiu zakazała uczniom korzystania z telefonów komórkowych
- Wcześniej dzieci mogły korzystać z nich podczas jednej przerwy, ale nie zdało to egzaminu - tłumaczy dyrektorka placówki Marta Hołub:
- Zapewniali mnie, że korzystają z librusa, sprawdzają, co zadane, ze przygotowują się do lekcji. W praktyce widziałam tylko gry, gry, gry i zgarbionych uczniów ślepnących od ekranów.
- Nam się zdarzyły takie nieprzyjemne sytuacje, że na przykład został sfotografowany nauczyciele i zostało to udostępnione. Dodatkowo, też jest takie dosyć znane zjawisko, obrażali się w Internecie - tłumaczy szkolna pedagożka Martyna Borecka
O zakazie używania telefonów decyduje społeczność szkolna, choć - jak podkreślają niektórzy eksperci - warto byłoby pomyśleć nad rozwiązaniami systemowymi. Niedawno Instytut Spraw Obywatelskich apelował do ministrów edukacji oraz cyfryzacji o wprowadzenie jednolitych zasad higieny cyfrowej, które zakazywałby wnoszenia smartfonów i smartwach-ów do szkół w całej Polsce.
Posłuchaj relacji Justyny Kościelnej:
Czy zakaz korzystania z telefonów komórkowych w szkole podstawowej to dobry pomysł?
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.