Chcą ocalić od zapomnienia legnickie, nieistniejące już zakłady pracy

Jak podkreśla Maria Kubasik wiceprezeska organizacji obecnie są na etapie zbierania pamiątek, a także spisywania wspomnień legniczan.

 - Chcemy do końca roku, zebrać kilkadziesiąt wspomnień, przeprowadzić wywiady, natomiast w przyszłym roku chcemy to wydać, w formie książkowej będziemy musieli poza tym szukać sponsorów na wydanie tej książki.

Nad spisywaniem wspomnień pracuje już Zbigniew Fudali członek stowarzyszenia Pamięć i Dialog, ale również były pracownik kultowych zakładów LEGMET. - Ta książka to ważny projekt, bo poza relacjami mieszkańców, byłych pracowników niewiele wiadomo o tych zakładach - podkreśla.

- Prawdopodobnie trudno dzisiaj będzie znaleźć poza archiwum państwowym jakąś inną instytucję, w której byłyby jakieś ślady po tych zakładach, których nie ma, raczej w kategorii wspomnień i ewentualnie to co mają ludzie w swoich domowych archiwach.

Jak dodaje Maria Kubasik nie udało im się jeszcze dotrzeć do osób ze wszystkich zakładów, a tych działało blisko 50 - od zakładów dziewiarskich, przemysłu odzieżowego czy budowlanego, aż po zakłady przetwórstwa owocowo-warzywnego. Wystarczy skontaktować się ze stowarzyszeniem, a jego członkowie zajmą się całą resztą. Przyjadą, pomogą odnaleźć pamiątki, a także spisać wspomnienia.

Posłuchaj relacji Karoliny Bieniek: