Są zarzuty dla motorniczego, który śmiertelnie potrącił nastolatkę

Joanna Jaros, BT | Utworzono: 2024-04-10 07:51 | Zmodyfikowano: 2024-04-10 07:52

fot. RW

27 marca na Powstańców Śląskich we Wrocławiu motorniczy potrącił przechodzącą przez pasy 17-latkę.

- To jest zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku w ruchu lądowym, którego następstwem była śmierć innej osoby. W tej chwili prowadzone są czynności śledztwa, między innymi przesłuchiwani są świadkowie, zasięgnięto opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych. - mówi rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Anna Placzek-Grzelak.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Świadkowie wypadku twierdzą, że nastolatka miała na przejściu dla pieszych zielone światło. Motorniczy mówi, że jemu sygnalizator również pozwalał na przejazd.

- Po zgromadzeniu w sposób kompleksowy materiału dowodowego on zostanie oczywiście poddany szczegółowej analizie. Zarówno przez prowadzącego postępowanie, jak i przez biegłych, ale biorąc pod uwagę charakter tego zdarzenia, ale tez przede wszystkim dobro uczestników tego zdarzenia i ich bliskich, na chwilę obecną szczegółów tego zdarzenia ujawniać nie będziemy. - dodaje Placzek-Grzelak.

Aby odsłuchać załączonego dźwięku zaktualizuj przeglądarkę lub/i wtyczkę Adobe Flash Player.

Zarzut postawiony motorniczemu jest zagrożony karą od pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Śmiertelny wypadek we Wrocławiu. Jest oświadczenie MPK

Drukuj artykuł

Current
1
2
3
4
5

Oddano głosów: 5

Komentarze (5)

Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.

~Max2024-04-10 21:53:58 z adresu IP: (217.96.xxx.xxx)

Odpowiedz

Ja raz przechodziłem przez pasy bez sygnalizacji i z pod przystanku około 8m przede mną jak byłem między szynami ruszył na mnie tramwaj i jeszcze zaczął dzwonić dzwonkiem - szczyt chamstwa. To było gdzieś w 2010 roku na przejściu pieszym za przystankiem Reja jak przechodziłem z południa na północ. Ale spotkała mnie też i pozytywna historia ze strony motorniczego. To było około roku 2013. Czekając na przejściu bez sygnalizacji na Jedności Narodowej na przedłużeniu ul. Kluczborskiej tramwaj uwaga: zatrzymał się by mnie przepuścić. Drogi motorniczy jeśli to czytasz dziękuję Ci.

zgłoś do moderacji

~Greg2024-04-10 21:35:28 z adresu IP: (37.30.xxx.xxx)

Odpowiedz

Wchodząc nawet na zielonym świetle na pasy, również powinniśmy się rozglądać na boki. Tak mnie kiedyś uczono w podstawówce...

zgłoś do moderacji

~Zastanawia mnie2024-04-10 18:44:25 z adresu IP: (194.242.xxx.xxx)

Odpowiedz

niezależnie od tego, kto jakie miał światło, jak wchodząc na tory nie zauważa się nadjeżdżającego tramwaju? Zważywszy, że tramwaj dopiero co ruszył z przystanku na wysokości Thespiana a do wypadku doszło na przejściu dla pieszych na rondzie? To jest odległość 40m.

zgłoś do moderacji

~Loonatic2024-04-10 11:43:23 z adresu IP: (78.8.xxx.xxx)

Odpowiedz

W USA przy różnych sprawach bardzo szybko jest prezentowany materiał wideo z body-camów lub monitoringu, który został zabezpieczony. Dlaczego tutaj nie można po prostu pokazać monitoringu z przedniej kamery tramwaju? Od razu byłoby wiadomo, czy motorniczy miał sygnał zezwalający na wjazd czy nie miał... Może by tak skorzystać z prawa dostępu do informacji publicznej? Były już wyroki NSA w sprawach, gdzie monitoring uznano za informację publiczną.

zgłoś do moderacji

~MSC2024-04-10 14:18:46 z adresu IP: (78.30.xxx.xxx)

Bo czekają do 2-giej tury wyborów. Mam nadzieję, że sprawa będzie porządnie przeanalizowana przez sędziego a motorniczy załatwi sobie dobrego adwokata.

zgłoś do moderacji