Sondaż: Izabela Bodnar zmierzy się z Jackiem Sutrykiem w drugiej turze wyborów
Według sondażu, w pierwszym głosowaniu, 7 kwietnia, zwycięży urzędujący Jacek Sutryk (KWW Jacek Sutryk Lewica i Samorządowcy; popierany przez PO) zdobywając 31,3 proc. głosów; na drugim miejscu znajdzie się Izabela Bodnar (Trzecia Droga PSL-Polska 2050 Szymona Hołowni), która może liczyć na 20,3 proc. głosów.
Według sondażu kandydat Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Kasztelowicz może liczyć na 12,8 proc. głosów. Dalej znaleźli się pozostali kandydaci - Jerzy Michalak (Bezpartyjni Samorządowcy; 8,2 proc.), Robert Grzechnik (Konfederacja PJJ Bezpartyjni; 6,6 proc.) i Grzegorz Prigan (Wrocławianie dla Wrocławian; 3 proc.).
Jak wskazano w badaniu, 17,9 proc. ankietowanych nie wskazało żadnego kandydata. W przypadku wyłączenia odpowiedzi "jeszcze nie wiem/trudno powiedzieć" poparcie dla Jacka Sutryka wzrasta do 38,2 proc., natomiast Izabela Bodnar może liczyć na 24,7 proc.
W obu przypadkach sondaż wskazuje, że we Wrocławiu dojdzie do drugiej tury wyborów. Sondażownia zapytała wrocławian o preferencje podczas głosowania 21 kwietnia. Z ich wskazań wynika, że 43,3 proc. zagłosuje na Izabelę Bodnar, a 41,7 proc. na Jacka Sutryka. 15 proc. ankietowanych oceniło, że nie wie jeszcze, na kogo zagłosuje w trakcie ewentualnej drugiej tury. W wariancie bez odpowiedzi "nie wiem/trudno powiedzieć" w drugiej turze Izabela Bodnar wygrywa z Jackiem Sutrykiem stosunkiem głosów 51 proc do 49 proc.
Dr hab. Kamil Glinka z Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego wskazał, że "wyniki sondażu są zbliżone nie tylko do wyników innych, opublikowanych ostatnio sondaży, ale również do przewidywań ekspertów - specjalistów prowadzących badania w obszarze wyborów samorządowych".
"Przeprowadzenie II tury jest bardzo prawdopodobne, natomiast na przewidywanie tego, kto ostatecznie w niej zwycięży, czy będzie to Pani Bodnar, jest zbyt wcześnie. Wiele wyjaśni się po I turze głosowania, gdy poszczególne komitety będą musiały podjąć decyzję, na kogo "przetransferować" swoje poparcie. Są to decyzje warunkowane wieloma czynnikami" - podkreślił.
Politolog został też zapytany przez PAP, jak podchodzić do pojawiających się przed wyborami sondaży.
"Wyniki takich sondaży, które spełniają podstawowe kryteria metodologiczne, są "drogowskazem", który warto brać pod uwagę w momencie oceny szans poszczególnych kandydatów. Należy jednak podkreślić, że czynnikiem rozstrzygającym o "prawdomówności" sondażu, jest jego poprawne przygotowanie i przeprowadzenie. Niewiele powiedzą nam natomiast wszelkiego rodzaju sondy uliczne, czy też internetowe" - wskazał dr Glinka.
Sondaż został przeprowadzony przez Ibris 3 kwietnia na próbie 500 mieszkańców. Wykonano go metodą badań telefonicznych CATI.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.