Oddział wewnętrzny w szpitalu w Złotoryi nie do poznania [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Po tym jak reporterzy Radia Wrocław ujawnili, że warunki na oddziale wewnętrznym w szpitalu w Złotoryi zagrażają zdrowiu i życiu pacjentów, udało się znaleźć finanse i wykonać kompleksowy remont interny, a jak przekonuje Maciej Leszkowicz, to dopiero preludium. Pacjenci do pachnących nowością sal trafią już po weekendzie:
- Początek przyszłego tygodnia, od poniedziałku sukcesywnie będą przenoszeni pacjenci, ponieważ wchodzimy na drugą stronę. Powiedzieliśmy A, to mówimy B. Nie zatrzymujemy się, pod koniec przyszłego tygodnia zaczną się rozbiórki, prace remontowe. Oddział neurologiczny chcemy skończyć do końca tego roku.
Remont drugiego skrzydła, na którym działa obecnie oddział neurologiczny ma ruszyć za kilka dni. Dyrekcja zdradziła już też, że trwają prace nad dokumentacją projektową remontu pozostałych oddziałów. Na dniach, w ramach częściowej termomodernizacji budynku, zostaną wymienione także wszystkie okna w obiekcie.
Na oddziale wdrożono systemy monitorowania stanu pacjenta i nowoczesny system przywoławczy. Jak podkreśla pielęgniarka oddziałowa Anna Kalinowska to rewolucja jakiej nikt się nie spodziewał:
- Różnica jest kolosalna między jednym, a drugim. Same wchodząc na ten nowy oddział nie poznajemy gdzie jesteśmy tak naprawdę, także trzeba przyznać rację panu prezesowi, słowa dotrzymał, mamy piękny nowy oddział.
Remont ruszył w połowie 2023 roku. Na realizację tej inwestycji 350 tys. złotych przekazał powiat złotoryjski, 220 tys. pochodziło od darczyńców, mieszkańców i przedsiębiorców, resztę pokrył szpital z własnych środków. Pacjenci oddziału wewnętrznego ostatnie miesiące spędzili po drugiej stronie korytarza, na oddziale neurologicznym.
Posłuchaj materiału:
Czytaj więcej: Fatalne warunki w złotoryjskim szpitalu. Lekarz: "Współczuję pacjentom"
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.