Amerykanie mają swoją Katarynę

| Utworzono: 2009-06-11 15:31 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Amerykanie mają swoją Katarynę - (Fot. Flickr / Chiara Marra)
(Fot. Flickr / Chiara Marra)

Bloger o pseudonimie Publius pisze w zbiorowym blogu Obsidian Wings, wyraźnie sympatyzującym z demokratami i Barackiem Obamą.

Publius przez całe lata pozostawał anonimowy. Ostatnio jednak wdał się w spór z Edem Whelanem, prawnikiem, konserwatywnym publicystą i blogerem, który bloguje na stronie "National Review" - jednego z najbardziej znanych czasopism amerykańskiej prawicy. Efekt? Whelan publicznie ujawnił, że pod nickiem Publius kryje się John F. Blevins, profesor prawa w South Texas College of Law.

Publius przyznał, że to prawda. W obszernym wpisie na ten temat tłumaczy, dlaczego wolał pozostać anonimowy. I ujawnia mejle, jakie dostał od Eda Whelana. W jednym z nich ten republikański publicysta wprost nazwał Publiusa "tchórzem i idiotą".

O sprawie szczegółowo pisze autor bloga The Anonymous Liberal - również anonimowy i skłócony z Whelanem.

Co ciekawe, po paru dniach Whelan publicznie przeprosił Publiusa/Blevinsa. Zaś cała ta historia skłoniła "The Wall Street Journal" do napisania tekstu o anonimowości w blogosferze.

(Dziękuję Andrzejowi Jóźwikowi za informację o tej sprawie).


(Zdjęcie przy tekście pochodzi z Flickra. Jego autorką jest Chiara Marra. Objęte jest licencją Creative Commons Attribution 2.0 Generic).


Komentarze (2)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.
~wacek2009-06-11 21:48:11 z adresu IP: (88.199.xxx.xxx)
To jest bloody interesujący news. I do tego regionalny :-)
~Monika2009-06-11 18:36:11 z adresu IP: (83.8.xxx.xxx)
Moim zdaniem, jak ktoś chce pozostać anonimowy, ma do tego wszelkie prawo. Co innego, jeżeli dotyczy to ważnego sporu lub ubliżania, ale w końcu od tego jest też policja. Mają tam taki wydział od przestępczości w internecie.