Wandalizm polityczny w Jeleniej Górze
Plakaty są zrywane, zamazywane, a banery były cięte ostrymi narzędziami i zamalowywane farbą - mówią kandydaci, których materiały wyborcze zostały zniszczone:
- Są niszczone materiały wyborcze, głównie banery, cięte codzienne w świetle jupiterów. Mimo wszystko ta osoba się nie przejmuje, przy ludziach wyciąga nóż i kroi te banery. To jest kampania jakiej nie powinno być. Wszystko jedno, czy to są liczone banery Koalicji, PiS-u, czy kogokolwiek - nie ma zgody na wandalizm. To jest wandalizm, skrajna nieodpowiedzialność. Wiele moich i moich kolegów zostały trzykrotnie zniszczone.
Kto decyduje się na niszczenie plakatów, musi liczyć się z karą - ta ustalona przez sąd może wynieść nawet 5 tysięcy złotych lub ograniczenie wolności od 3 miesięcy do 5 lat - mówi rzecznik jeleniogórskiej Straży Miejskiej, Artur Chmielewski:
- Jest to wykroczenie z artykułu 67 Kodeksu wykroczeń. Mieliśmy zgłoszenia, zostały pocięte banery, które były powieszone na ogrodzeniu Ryneczku Zabobrze. Zachowajmy rozsądek, różne emocje nami targają - zdrowy rozsądek, szczególnie w takich sytuacjach przedwyborczych, każdemu zrobi dobrze.
Wybory już 7 kwietnia. Do 5 kwietnia, do północy komitety wyborcze mają prawo do wywieszania nowych banerów. Nie wolno ich zrywać także podczas trwania ciszy wyborczej. Może to być uznane za łamanie ciszy, oraz agitację na rzecz innych kandydatów.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.