Wiosenne, społeczne sprzątanie w Jemielnie
Najmłodsi wolontariusze to zuchy, najstarszy uczestnik ma ponad 80 lat.
„Całość baczność! Spocznij; Zbieramy tak naprawdę wszystko, co znajdujemy. Wszystkie możliwe śmieci; A skąd te śmieci się tu biorą? Stąd, że ludzie śmiecą; Są opony, dużo plastiku, to co Odra przyniesie i wszechobecne woreczki foliowe.”
Efekt może zaskoczyć: około 25 metrów sześciennych śmieci, czyli osiem pełnych przyczep rolniczych. Uczestnicy gminnego Sprzątania Świata przyznają, że część znalezisk trudno traktować jako odpady:
„Znaleźliśmy części samochodowe typu zderzaki, zbiorniki paliwa, opony samochodowe, rolnicze, z maszyn budowlanych. Kilkukrotnie były znajdowane jakieś fragmenty starodawnej ceramiki, jakaś łyżeczka miedziana... Tak, faktycznie podczas takiej akcji można znaleźć jakąś wartościową rzecz.”
Mieszkańcy Jemielna i okolic już zadecydowali, że za rok też spotkają się na podobnej akcji. Chcą by docelowo wielkie sprzątanie przeobraziło się w gminne święto. To druga oficjalna edycja Sprzątania świata w Jemielnie. Samorządowcy przyznają, że za utylizację każdego kilograma odpadów trzeba potem zapłacić, ale na to pieniędzy w budżecie gminnym nie zabraknie.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.