Strefa Południa, piątek 19:00-21:00, Paweł Iwanina

Opisuje w nim fenomen Lu Xiaojun, wyglądającego inaczej, niż jego rywale: niczym grecki heros o sile dwóch ludzi i doskonałym wyglądzie. Co to jednak ma wspólnego z muzyką? Nic. Dlatego też dużym zdziwieniem okazał się jego muzyczny debiut. Sam Telander wyglądem przypomina człowieka, któremu daleko od Południa i gdyby zestawić go estetycznie z typowym Jankesem, trudno byłoby wskazać różnicę.

Zack Telander, poza gruntowną wiedzą na temat wyciskania ciężarów, dysponuje czymś nietypowym dla profesji dziennikarza: pięknym, charyzmatycznym śpiewem, którego prezentuje grając jednocześnie na gitarze. Posiada swój zespół liczący łącznie pięciu członków, który posługuje się całym arsenałem południowych instrumentów. I co może zaskakiwać przy osobie nieposiadającej artystycznej przeszłości - brzmi to zadziwiająco profesjonalnie.

W najbliższej Strefie Południa posłuchamy nowości oraz dorobku Zacka Telandera, na razie skromnego, ale obiecującego. Do usłyszenia!

Powtórka Strefy Południa w każdą niedzielę od 15.