Do niedzieli Wrocław będzie stolicą kina afrykańskiego
Jedna z organizatorek wydarzenia, Iwona Frydryszak opowiada, na jakie projekcje możemy liczyć:
„Kino afrykańskie to niezwykle dobre kino. Łamiemy stereotypy, więc warto przyjść zobaczyć, zagłębić się w niezwykłe obrazy, ale też zobaczyć jak wygląda współczesna Afryka. Co nie jest oczywiste.”
W sobotę, 23 marca, o godzinie 15.00 zobaczymy dokument „Nasz dom w sercu”, ukazujący skomplikowane losy rodzin mieszanych, na przykładzie Sary, Afroniemki, której ojciec, pochodzący z Mozambiku, po upadku muru berlińskiego musiał opuścić Niemcy. Natomiast o 18.00 film „Żegnaj Julio”, opowiadający o skomplikowanych relacjach pomiędzy Sudańczykami arabskiego pochodzenia, a mieszkańcami północnego Sudanu.
A co czeka widzów w niedziele, 24 marca?
„W niedzielę na zakończenie festiwalu zobaczymy przepiękny wizualnie film „Mami Wata”, film z Nigerii, czarno-biały który pokazuje tradycyjne społeczności z małych wysp na Oceanie Atlantyckim. Warto zobaczyć ten film i to w kinie. Będzie to uczta dla zmysłów pod każdym względem.”
W sumie zaplanowano sześć wyselekcjonowanych filmów, którym towarzyszyć będzie szereg wydarzeń towarzyszących: wystawy, koncerty, dyskusje oraz coś dla najmłodszych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.