Groził śmiercią i pobił dwie osoby, ponad dwa lata spędzi za kratkami
Do zdarzeń doszło w krótkim odstępie czasu w 2022 roku. Mężczyzna nie tylko zagroził śmiercią mieszkającym w jego bloku Ukraińcom, ale pobił także innego mężczyznę oraz uderzył pięścią kobietę. Sąd skazując go na karę bezwzględnego więzienia, podkreślił jednak, że atak na obcokrajowców nie miał podtekstów nacjonalistycznych. Z tego uzasadnienia zadowolony jest obrońca skazanego, mecenas Radosław Janus:
„Prokuratura wskazywała, że czyn mojego klienta był spowodowany nienawiścią do osób narodowości ukraińskiej, natomiast sąd prawidłowo ocenił, że motywy postępowania były prozaiczne, chodziło o jakieś nieporozumienie związane z parkowaniem.”
Prokuratura oskarżyła także matkę mężczyzny o utrudnianie pracy i znieważenie policjantów na służbie. Kobieta miała utrudniać im zabranie syna z domu.
- Sąd warunkowo umorzył tę sprawę - powiedziała adwokat, Katarzyna Piątkowska Zagiczek:
„Pani działała jako mama. Mama, która znajdowała się w stanie silnego wzburzenia, widziała jak obcy mężczyźni, których nie znała, bo to byli policjanci po cywilu, zabierają jej syna skutego. I prowadzili go w takiej sytuacji no głośnej szarpaniny.”
Wyrok nie jest prawomocny. Już wiadomo, że adwokat mężczyzny będzie odwoływał się od kary.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.