Twitter pokona ajatollahów?

| Utworzono: 2009-06-16 15:50 | Zmodyfikowano: 2014-05-01 00:12
Twitter pokona ajatollahów? - Zwolennicy irańskiej opozycji (Fot. Wikipedia / Shahram Sharif)
Zwolennicy irańskiej opozycji (Fot. Wikipedia / Shahram Sharif)

Włącz Twittera. Kliknij tag #iranelection. Zobaczysz nieustający strumień postów o sytuacji w Iranie. Spływa ich po bodaj kilkadziesiąt na minutę. Informacje z ostatniej chwili, linki do analiz, plotki, rady, polemiki - wszystko.

Twitter znów wygrał z tradycyjnymi mediami. A zawdzięcza to irańskim władzom, które - jak można o tym przeczytać właśnie w Twitterze - utrudniają pracę zagranicznym dziennikarzom, którzy relacjonują burzliwe demonstracje w Teheranie.

O roli, jaką odgrywają takie serwisy jak Twitter czy Facebook w irańskich protestach pisze "The New York Times". Przypomnijmy, że kwietniowe demonstracje przeciwko rządzącym komunistom w Mołdawii zostały ochrzczone przez media mianem "Twitter Revolution".

Sytuację w Iranie na bieżąco relacjonuje m.in. Gazeta.pl, która wykorzystuje do tego swój serwis Alert24. Marcin Jagodziński w swoim mikroblogu skomentował to tak: "gatunek medialny: internetowy lifestream".


(Zdjęcie przy tekście pochodzi z Wikipedii. Jego autorem jest Shahram Sharif. Objęte jest licencją Creative Commons Attribution ShareAlike 2.0).


Komentarze (0)
Dodając komentarz do artykułu akceptujesz regulamin strony.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.