Co weekend goszczą tysiące turystów, a nie mają nawet chodnika
"Jeżeli jest weekend, jest dużo ludzi, ciężko jest na prawdę przejść główną drogą, tym bardziej, że ruch jest jak na autostradzie. Trzeba uciekać na pobocze, gdzie jest rzeczywiście błoto albo płynie woda."
Mieszkańcy, walcząc o chodnik i finansowanie, napisali do burmistrza, starosty i wojewody, a nawet premiera, który wskazał im możliwość finansowania. Problem jednak leży w tym, że... "programy się skończyły" - tłumaczy wicestarosta wrocławski Andrzej Szawan:
"Program bezpieczna droga, gdzie realizowaliśmy te chodniki i ciągi pieszo-rowerowe, jest zakończony i to jest przyszłość po wyborach. Aktualnie też wiemy, że nie ma żadnego naboru, jeżeli chodzi o Narodowy Fundusz Rozbudowy Dróg, te programy też się pokończyły."
Pieniądze mogą znaleźć się najwcześniej w przyszłym roku.
POSŁUCHAJ:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.