Kradł, bo potrzebował pieniędzy?
Podejrzany w różnych częściach miasta, korzystając z nieuwagi właścicieli niezamkniętych mieszkań, pomieszczeń biurowych i kancelarii parafialnych kradł pozostawione na wierzchu najbardziej wartościowe przedmioty. Usłyszał osiem zarzutów – poinformowała we wtorek oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Legnicy komisarz Jagoda Ekiert.
- Mężczyzna podczas rozmowy z policjantami powiedział, że i tak będzie kradł, bo potrzebuje pieniędzy, a to jest jego stałe źródło dochodu – powiedziała policjantka.
Dodała, że 30-latek łącznie usłyszał 13 zarzutów kradzieży i kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy. Wartość strat, jakie poniosły osoby pokrzywdzone, wynosi 50 tys. zł.
Z uwagi na zuchwałość działania 30-letniego mieszkańca Legnicy prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Sąd przychylił się do tego wniosku i aresztował mężczyznę na dwa miesiące. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.