Chcą uratować chomika europejskiego

Kilka miesięcy temu takie poszukiwania pod okiem dr Urszuli Eichert z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu odbywały się na polach w okolicy Jawora.

- W okolicach Jawora te populacje są już bardzo małe, bardzo słabe i dlatego staramy się te chomiki odnaleźć i znaleźliśmy już pierwsze nory, niektóre są nieczynne, niektóre mamy nadzieje czynne, zostawiliśmy tam kupkę ziarna słonecznik w łupinach i potem sprawdzamy, czy ten chomik tam jest, czy nie.

Mieszkańcy aktywnie włączyli się do pomocy.

- Kilka lat temu znalazłam takiego chomika na polach obok siebie, tam gdzie mieszkam. Skomunikowaliśmy się, że takiego chomika widziałam no i w tym roku też szukamy chomików. Ja to robię dla siebie z myślą, że będę miał wkład w przedsięwzięcie no i idziemy i rozglądamy się, chomika dziura jest specyficzna, nie da się pomylić.

Przyrodnicy z Fundacji w Raczkowej, przy której działa także Ośrodek Rehabilitacji Dzikich Zwierząt podkreślają, że współpraca z rolnikami i właścicielami działek, na których może występować gryzoń jest kluczowa w procesie ratowania tego gatunku. Od początku zapowiadali, że na mapowaniu siedlisk chomika ich działania się nie zakończą. Fundacja otrzymała już zgodę od krajowego koordynatora na rozmnażanie gryzonia na terenie ośrodka, by przywracać go do środowiska.