Podczas widzenia mogą bawić się z dziećmi. Przyjazny areszt we Wrocławiu
Jednak to właśnie sala widzeń jest jednym z najefektowniejszych miejsc w tym obiekcie. Wyposażona została w trzy stanowiska do rozmów przez szybę, gdzie osadzeni nie mogą mieć bezpośredniego kontaktu z osobą odwiedzającą, a także jest jedenaście stanowisk do bezpośredniego kontaktu. Jest też nowość – miejsce zabaw dla dzieci. - Widzenia z dziećmi to nie tylko prawo osadzonych, ale także ważny element resocjalizacji. Chcieliśmy, aby sala widzeń była w miarę możliwości przyjazna. I aby dzieci nie odczuwały że są w miejscu, które chronione jest kratami – mówi ppor. Ewa Szeliga, rzecznik prasowy wrocławskiego aresztu:
- To nie jest zwykłe widzenie przy stoliku. Tutaj osadzeni wchodzą w interakcję z dziećmi, kolorują, bawią się, układają puzzle. Ten czas jest inny i dla dzieci, i dla osadzonych. Ponadto w tej sali organizowane są różnego rodzaju programy readaptacji społecznej. Albo też szeroko rozumiana działalność kulturalno-oświatowa.
Oczywiście spełnione są wszelkie wymogi bezpieczeństwa. Każdy z osadzonych przed spotkaniem z rodziną zostaje dokładnie przeszukany w specjalnych pomieszczeniach.
Odwiedzający osadzonych nie muszą już czekać na widzenie przed bramą więzienia. Teraz mogą skorzystać z poczekalni w której jest osobna toaleta.
W nowym obiekcie jest też pomieszczenie do spotkań z adwokatami i skrzydło, w którym odbywają się szkolenia służby więziennej. Całość jest też przystosowana da osób niepełnosprawnych.
- W starym budynku umożliwienie spotkania osadzonych z kimś na wózku czy o kulach, był dosyć trudny – dodaje ppor. Ewa Szeliga:
- Osoby z niepełnosprawnością zawsze były dla nas priorytetem, dlatego też udzielaliśmy takim osobom pomocy przy dostaniu się na tę salę widzeń. Nie mieliśmy innych możliwości. A dzięki tej inwestycji, te dogodności powstały i mogliśmy tutaj bardziej pomyśleć o osobach z niepełnosprawnościami.
Nowy budynek wrocławskiego aresztu to najnowocześniejszy taki obiekt w Polsce. Inwestycja kosztowała 12 milionów złotych.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.