Rower z "porcelany" [OSTRE KOŁO]
Pomysłodawcą wyjątkowego jednośladu jest Mariusz Lickiewicz, organizator wyścigów rowerowych, który zakochał się w tych wzorach, gdy przyjechał do Bolesławca. - To jest tak, że ci rdzenni mieszkańcy tamtych okolic już nie widzą tych stempelków, nawet nie starają się ich widzieć, a ja, jako ktoś, kto mieszka dopiero 20 lat w regionie, jestem nimi zachwycony, to jest moja miłość - opowiada.
Rama będzie malowana tradycyjną metodą. - Niczym się zdobienie ramy rowerowej nie będzie różniło od zdobienia ceramiki, oprócz tego, że będą użyte inne farby - tu będą akrylowe, jakie są używane przy malowaniu rowerów - dodaje.
- Rower będzie udekorowany dokładnie tak, jak ceramika, jak talerze, filiżanki, kubki. Jego premiera będzie na Bike Expo, kolejną premierę, lokalną, będzie miał na bolesławickim Świecie Ceramiki - zapowiada.
Karbonową ramę Gravela zaoferował duży producent rowerów z Niemiec. Malowanie w nadchodzącym tygodniu. Do znanej wrocławskiej lakierni rowerowej przyjedzie artystka z Bolesławca ze stempelkami. Mariusz Lickiewicz wcześniej zainicjował stworzenie naczyń dekorowanych kobaltowymi stempelkami we wzory rowerowe.
Cała rozmowa:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.