2. rocznica wybuchu wojny w Ukrainie. Manifestacje i marsze
"Rosja to terror", "Czy świat rozumie zagrożenie?" "Ukraina przedmurzem Europy" - z transparentami tej treści na legnickim rynku pojawiło się około 200 osób. Druga rocznica wojny za wschodnią granicą ściągnęła na manifestację nie tylko uchodźców, ale równie dużą grupę Polaków. Uczestnicy protestu zgodnie podkreślali, że dziś ważą się losy naszej części kontynentu.
Nasi obrońcy bronią nie tylko Ukrainy, ale i całego europejskiego świata. Bezpieczeństwo Europy jest zagrożone, dlatego o ten pokój każdy jak może prowadzi swoją walkę
Reprezentanci Związku Ukraińców w Polsce podkreślają, że mieszkańcy regionu legnickiego od pierwszych chwil wojny wciąż systematycznie pomagają kobietom i dzieciom, które znalazły tu bezpieczny azyl. Równie mocno Dolnoślązacy zaangażowani są w organizowanie konwojów na tereny objęte działaniami wojennymi. Gorzej na tym tle wygląda dziś światowa pomoc w dostawach uzbrojenia dla walczących żołnierzy.
Drugiej rocznicy agresji towarzyszą jednak mniej optymistyczne nastroje, niż choćby rok temu, gdy w natarciu była ukraińska armia.
- Dotąd udawało się nadrabiać braki poświęceniem żołnierzy, ale czołg zastąpisz, a człowieka nie. Dziś dostawy wsparcia np. z USA są wstrzymane, armia w odwrocie, ale wierzymy w zwycięstwo – mówią Radiu Wrocław zebrani na wrocławskim rynku Ukraińcy i wspierający ich Dolnoślązacy:
Musimy żyć w jakiejś wspólnocie. Bardzo ciężko tam na Ukrainie. Nie umiem tego ocenić, uważam, że złe rzeczy się dzieją. Dziękuję ludziom, którzy mieli dobre serce
Wrocław był jednym z najczęściej wybieranych przez Ukraińców miast w Polsce. W ciągu dwóch lat udzielono im tu ponad 600 tysięcy noclegów, a na stałe zamieszkało 80 tysięcy uchodźców.
- Putin chciałby nas skłócić, by po kolei każdego z osobna pokonać. My jesteśmy wciąż razem, chociaż nie zawsze się zgadzamy w kwestiach interesów – mówi Jurij Tokar, konsul generalny Ukrainy we Wrocławiu:
Problemy rolników są bolesne dla Polski, tutaj z całym szacunkiem, rozumiemy, ale Ukraina jest dość potężnie zależna od eksportu, ale jestem pewien, że tę stronę bardzo szybko przegarniemy i pójdziemy dalej
Centrum Historii Zajezdnia przygotowało z okazji rocznic trzy wystawy dokumentujące kilkaset lat rosyjskiej ekspansji na zachód i cierpienie Wielkiego Głodu. Ekspozycje mają pokazywań niezmienną od wieków postawę Moskwy i jej władz.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.