Zagłębie wyraźnie gorsze od Piotrkowianina

Na pierwszą bramkę w ostatnim meczu czekaliśmy do trzeciej minuty. Wówczas na listę strzelców wpisał się Patryk Iskra. Na 2:0 chwilę później podwyższył Jakub Moryń. Goście szybko doprowadzili do remisu i w piątej minucie mieliśmy wynik 2:2.W kolejnych pięciu minutach obie drużyny dorzuciły po dwie bramki i znów był remis. Później oglądaliśmy mecz bramka za bramkę, a przed upływem piętnastej minuty Piotrkowianin wyszedł na swoje pierwsze prowadzenie – 8:7. Chwilę później goście wyszli na dwubramkowe prowadzenie, po którym od razu o czas poprosił Tomasz Kozłowski. Lubinianie dorzucili w tym czasie jedną bramkę, ale Piotrkowianin trafiał czterokrotnie i jeszcze podwyższył swoje prowadzenie. Miedziowi obudzili się w porę, a w 24. minucie bramkarz Marcin Schodowski miał na swoim koncie już dwa trafienia. Zagłębie rzuciło kontraktową bramkę, ale Piotrkowianin potrzebował dosłownie chwili, żeby znów wygrywać kilkoma trafieniami – 16:12. Do przerwy goście wygrywali 18:14.

W drugiej połowie na parkiecie zobaczyliśmy Jana Czuwarę, który wrócił do Zagłębia po kilku latach nieobecności i grze w Górniku Zabrze oraz Vardarze Skopie. Siedem minut po zmianie stron Zagłębie musiało radzić sobie bez Jakuba Morynia, który ujrzał czerwoną kartkę za faul. Plus siedem dla gości było w 39 minucie. Osiem minut później swoje pierwsze trafienie po powrocie do Zagłębia zanotował Jan Czuwara. Niestety chwilę później dla Zagłębia było już po meczu. Prowadzenie Piotrkowianina zbliżało się do dziesięciu bramek, a pewna wygrana gości stała się faktem.

MVP meczu: Damian Chmurski (Piotrkowianin)

Zagłębie Lubin – Piotrkowianin Piotrków Tryb. 27:32 (14:18)

Zagłębie: Schodowski, Procho – Stankiewicz, Hlushak, Moryń, Gębala, Paweł Krupa, Krysiak, Czuwara, Michalak, Drozdalski, Bekisz, Iskra, Banasiak, Pedryc, Kałużny, Rutkowski.

Piotrkowianin: Chmurski, Kot - Wawrzyniak, Stolarski, Matyjasik, Szopa, Wadowski, Swat, Żyszkiewicz, Runowski, Filipowicz, Surosz, Mosiołek, Kowalski, Krajewski, Makowiejew.