Polska sztafeta na dziewiątym miejscu w MŚ w biathlonie
Szwecję reprezentowali: Oskar Brandt, Jesper Nelin, Martin Ponsiluoma, Sebastian Samuelsson. Triumfatorzy jako jedyni z zespołów, które stanęły na podium, nie mieli karnej rundy i wyprzedzili o 11,8 s Norwegów i o 12,8 broniących tytułu Francuzów.
Norwegowie podczas ostatniego strzelania przeżyli prawdziwy dramat. Prowadzący z dużą przewagą Vetle Sjaastad Christiansen zaliczył aż trzy rundy karne i spadł na trzecią pozycję. Błąd rywala wykorzystał Samuelsson, który umieścił wszystkie naboje w celu i pobiegł niezagrożony do mety. Norweg zdążył jeszcze wyprzedzić Francuza, ale nie mogło to już zmienić zawodu, jaki sprawił kolegom z reprezentacji.
Polskę reprezentowali Konrad Badacz, Andrzej Nędza-Kubiniec, Jan Guńka i Marcin Zawół. Biało-czerwoni strzelali bez rundy karnej, co miało przełożenia na dobre, dziewiąte miejsce. W zeszłorocznej edycji MŚ Polacy byli o osiem pozycji gorsi. Sklasyfikowano 22 ekipy.
Wyniki sztafety 4x7,5 km mężczyzn:
1. Szwecja 1:16.22,6 (0 karnych rund + 9 doładowań)
(Oskar Brandt, Jesper Nelin, Martin Ponsiluoma, Sebastian Samuelsson)
2. Norwegia strata 11,8 s (4+11)
(Sturla Holm Laegreid, Tarjei Boe, Johannes Thingnes Boe, Vetle Sjaastad Christiansen)
3. Francja 12,8 (3+13)
(Eric Perrot, Fabien Claude, Emilien Jacquelin, Quentin Fillon Maillet)
4. Niemcy 51,6 (1+8)
5. USA 1.22,2 (0+8)
6. Włochy 1.44,1 (1+11)
...
9. Polska 3.03,4 (0+7)
(Konrad Badacz, Andrzej Nędza-Kubiniec, Jan Guńka, Marcin Zawół)
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.