Szkoła w Giebułtowie jednak uniknie likwidacji?

Widmo zamknięcia szkoły w Giebułtowie wisiało nad nią już od lat. Teraz dzięki przekształceniu szkoły w placówkę niepubliczną, szkoła mogłaby istnieć nadal. W innej formie, bo w formie placówki integracyjnej, ale skupiałaby przede wszystkim dzieci z Giebułtowa oraz podopiecznych Fundacji Ditero, mówi prezes organizacji, Agnieszka Surmacz:

- Znaczna większość naszych dzieci jest z gminy Mirsk. Stamtąd też mamy bardzo prężnie działających rodziców. Obecnie w Fundacji mamy około 50 osób, które są zainteresowane tą szkołą. Jesteśmy w stanie zaopiekować się i naszymi dziećmi i dziećmi, które by chciały pozostać w tej szkole w Giebułtowie.

Podobna placówka w regionie jest tyko jedna, w Jeleniej Górze, a potrzeby są ogromne. Jak mówią rodzice, ich dzieci w szkołach publicznych były szykanowane i nękane, a ubliżanie i odrzucenie były na porządku dziennym:

Fundacja podjęła także działania, aby przy niepublicznej szkole w Giebułtowie utworzyć Centrum Zdrowia Psychicznego dla dzieci i młodzieży.