Mieszkańcy Piotrówka nie chcą biogazowni. Jest petycja
- Nikt z nami tego nie konsultował, jesteśmy zaskoczeni i nie zgodzimy się na budowę tej biogazowni - mieszkańcy Piotrówka k. Kunic sprzeciwiają się budowie instalacji na peryferiach swojej wsi. To zaledwie kilkaset metrów od ich domów. Właśnie przesłali do samorządowców petycję, w której domagają się wstrzymania planów prywatnej firmy inwestycyjnej:
„Będę oglądać olbrzymie baniaki biometanowni. Będzie plaga gryzoni, robactwa. Nasze budynki, nasze posiadłości stracą dużo na wartości. Wszystkich mieszkańców mamy około 140 w wiosce. Pod petycją podpisało się około stu dorosłych osób. Nie mówię o niepełnoletnich”
Reprezentanci firmy inwestycyjnej przyznają, że planowana biogazownia będzie trzykrotnie większa od tych, które najczęściej budowane są na dolnośląskich wsiach. Ma być w pełni szczelna. Starosta Legnicki Adam Babuśka przyznaje, że inwestycja wzbudza jego wątpliwości, choćby ze względu na układ dróg, którymi miałyby być zwożone odpady potrzebne do produkcji energii.
W petycji wystosowanej właśnie do samorządu jest długa lista obaw. Jedną z nich jest troska o stan - i tak kiepskiej jakości - dróg. Michał Orzechowski pełnomocnik inwestora zakłada budowę nowego dojazdu...
„Lokalizacja samej instalacji potencjalnej biogazowni umożliwia nam drogowe nakłady inwestycyjne, żeby samą wieś Piotrówek ominąć”
Już wiadomo, że sprawa biogazowni w Piotrówku będzie jednym z ważniejszych tematów najbliższej kampanii wyborczej na wójta i do rady gminy.
Posłuchaj więcej:
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.