Nikt nie odbierał pod 999. Kłopoty kadrowe we wrocławskiej dyspozytorni medycznej
Wojewoda Dolnośląski Maciej Awiżeń informacje potwierdza, ale uspokaja, że podjął już w tej sprawie odpowiednie kroki:
Nie to, że nie ma ani jednego, natomiast brakowało dyspozytorów. To wynikało ze zbiegu różnych okoliczności, ale są wprowadzone działania zaradcze, czyli po prostu, po ludzku zatrudniliśmy dodatkowe 5 osób.
Szymon Czyżewski, rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Legnicy wyjaśnia, że otrzymywał już wcześniej sygnały o takich zdarzeniach:
Nie oznacza to, że potencjalny pacjent nigdzie się nie dodzwoni, chcąc wezwać zespół ratownictwa medycznego. Owszem, dodzwoni się, ale miejmy świadomość, że może dodzwonić się do każdej dyspozytorni medycznej w Polsce.
Rzecznik dodaje, że praca dyspozytora jest wymagając i bardzo mało osób chce ją wykonywać.
Informacje o brakach kadrowych jako pierwsze podało Radio Zet.
Radio Wrocław nie odpowiada za treść komentarzy.